Strona główna Sport Piłka nożna O miejscach na podium decydował lepszy bilans goli

O miejscach na podium decydował lepszy bilans goli [FOTO/WYNIKI]

0

W środę, 16 kwietnia na boisku „Orlik” SP 6 w Świdnicy odbył się turniej piłki nożnej dziewcząt klas 7-8 w ramach „Współzawodnictwa szkolnego 2024-2025”. Do zawodów w tym roku przystąpiło sześć reprezentacji świdnickich szkół podstawowych.

Po rozstawieniu drużyny rozpoczęły rywalizację w dwóch grupach eliminacyjnych grając systemem każdy z każdym. Następnie dwa najlepsze zespoły walczyły dalej w grupie finałowej, dalej systemem każdy z każdym. Drużyna SP 4 i SP 1 łatwo wygrały eliminacje. „Czwórka” pokonała SP 6 (2:0) i SP 2 (5:1), a zespół „jedynki” wygrał z SP 105 (5:0) oraz z SP 8 (11:0). W ścisłym finale obie drużyny zaczęły od zwycięstw: SP 1 z SP 6 (2:0) oraz SP 4 z SP 8 (11:0).

Okazało się więc, że z kompletem zwycięstw właśnie te dwa zespoły w ostatnim meczu zagrają o zwycięstwo w turnieju. Przy lepszym stosunku bramek w grupie finałowej drużynie SP 4 wystarczał remis i tak też się stało. Po bardzo wyrównanym spotkaniu mecz o pierwsze miejsce „czwórki” z „jedynką” zakończył się wynikiem 2:2, dając ostatecznie pierwsze miejsce w zawodach zawodniczkom SP 4 i jednoczesny awans na dalszy szczebel rozgrywek. Podobnie remisem tym razem bezbramkowym zakończyło się spotkanie pomiędzy SP 6 i SP 8 decydujące o miejscu trzecim. Z lepszym stosunkiem bramek brązowe medale przypadły reprezentantkom „szóstki”.

Na zakończenie turnieju drużyny otrzymały pamiątkowe dyplomy oaz medale. Wyróżnione zostały również najlepsze zawodniczki w swoich zespołach: Anna Jesionka (SP 1), Amelia Wachol (SP 2), Maja Błaszczyk (SP 4), Julia Biliniewicz (SP 6), Maja Milewska (SP 8 ), Mariia Yuchenko (SP 105).

Końcowa klasyfikacja (z punktacją do współzawodnictwa):
1. SP 4 – 10 pkt
2. SP 1 – 8 pkt
3. SP 6 – 7 pkt
4. SP 8 – 6 pkt
5. SP 2 – 5 pkt
6. SP 105 – 4 pkt

/OSiR, FOTO: Waldemar Kurek/

Poprzedni artykułPrzed nami czwarta runda cyklu Grand Prix 2025
Następny artykułPróba sprzedania zabytkowego szpitala zakończona fiaskiem, a starostwo ma nowy problem. „Pluję sobie trochę w brodę”