Strona główna Artykuł sponsorowany „Historia Rakesha: Jak praca w Polsce odmieniła moje życie”

„Historia Rakesha: Jak praca w Polsce odmieniła moje życie”

0

Z Indii do Europy – marzenie o lepszej przyszłości. Dla wielu mieszkańców Indii praca w Europie to szansa na poprawę sytuacji materialnej, zdobycie nowych umiejętności i zabezpieczenie przyszłości rodziny. Rakesh, doświadczony spawacz, postanowił podjąć to wyzwanie i przyjechać do Polski. Dzięki wsparciu Worksol Group znalazł stabilne zatrudnienie i rozpoczął nowy rozdział w swoim życiu. W rozmowie z nami podzielił się swoimi doświadczeniami – od pierwszych kroków w procesie rekrutacji, przez codzienność w Polsce, aż po zaskakujące różnice kulturowe.

fot. nadesłana

Dlaczego polscy pracodawcy wybierają pracowników tymczasowych z zagranicy?

Wielu polskich przedsiębiorców, zarówno z sektora MŚP, jak i dużych firm, coraz częściej decyduje się na zatrudnianie obcokrajowców. Wynika to głównie z potrzeby uzupełnienia braków kadrowych oraz dostępu do wykwalifikowanej siły roboczej. Pracownicy tymczasowi z Indii oraz innych krajów świetnie sprawdzają się w różnych branżach, a ich zatrudnienie w ramach modelu leasingu pracowniczego pozwala firmom na większą elastyczność operacyjną.

Jak wygląda droga, którą przebył Rakesh, by znaleźć pracę w Polsce?

Jak zacząłeś swoją przygodę z pracą w Europie?

Rakesh:

Od dawna myślałem o wyjeździe za granicę, ponieważ kilku moich znajomych już pracowało w Europie i bardzo sobie to chwalili. Chciałem poprawić standard życia mojej rodziny, więc zacząłem szukać ofert pracy dla spawaczy. Początkowo myślałem o Niemczech lub Wielkiej Brytanii, ale im więcej dowiadywałem się o Polsce, tym bardziej mnie zainteresowała. To kraj z rozwiniętym przemysłem i dobrą perspektywą dla fachowców technicznych.

Jak znalazłeś pracę w Polsce?

Rakesh:

Kluczową rolę odegrał rekruter Alam Shahin z Worksol Group. Kiedy się z nim skontaktowałem, miałem wiele pytań i wątpliwości – nie wiedziałem, jakie dokumenty są potrzebne i jak wygląda praca w Polsce. Byłem mile zaskoczony, że Alam mówił w moim języku, hindi, co znacznie ułatwiło komunikację. Pomógł mi przejść przez cały proces rekrutacji i formalności, dzięki czemu mogłem szybko podjąć pracę jako spawacz.

Jakie trudności napotkałeś po przyjeździe do Polski?

Rakesh:

Największym wyzwaniem była kuchnia! (śmiech) W Indiach jemy dużo przyprawionych, aromatycznych dań, a w Polsce potrawy mają zupełnie inny smak. Początkowo trudno mi było znaleźć odpowiednie składniki, ale z czasem nauczyłem się przygotowywać swoje ulubione indyjskie dania. Teraz moi polscy koledzy z pracy wiedzą, że jeśli Rakesh przynosi lunch, to zapachy rozchodzą się po całej hali!

Czy Twoje doświadczenie z Indii przydało się w pracy w Polsce?

Rakesh:

Tak, bardzo! W Indiach spawanie to wymagający zawód, który wymaga precyzji i solidnych umiejętności. W Polsce pracuję na nowocześniejszym sprzęcie i muszę przestrzegać wielu zasad bezpieczeństwa, ale sama technika jest bardzo podobna. Dzięki temu szybko zaaklimatyzowałem się w nowym miejscu pracy.

Jak oceniasz swoje wynagrodzenie?

Rakesh:

W porównaniu do zarobków w Indiach, stawki w Polsce są bardzo atrakcyjne. Jako spawacz zarabiam od 25 do 35 złotych za godzinę, w zależności od projektu, co pozwala mi oszczędzać i wspierać rodzinę.

Czy tęsknisz za rodziną?

Rakesh:

Oczywiście, że tak. W Indiach więzi rodzinne są bardzo silne, a ja zostawiłem żonę i dzieci, aby tutaj pracować. Mam jednak jasno określony cel – chcę zarobić pieniądze na budowę domu w Indiach. Świadomość, że moja rodzina ma lepszą przyszłość, pomaga mi radzić sobie z tęsknotą.

Czy miałeś jakieś zabawne sytuacje w pracy?

Rakesh:

Tak! (śmiech) Wielu Polaków myśli, że w całych Indiach jest upał jak w piekarniku. A to nieprawda! Pochodzę z północnej części kraju, gdzie zimą temperatura potrafi spaść do 0°C. Kiedy koledzy pytają: „Rakesh, nie jest ci zimno?”, odpowiadam: „Oj, dajcie spokój, w moim mieście też bywają mrozy!” (śmiech). Indie to ogromny kraj – mamy pustynie, tropikalne lasy, góry ze śniegiem i gorące słońce, wszystko w jednym państwie!

Jaką radę dałbyś innym pracownikom z Indii, którzy chcą pracować w Polsce?

Rakesh:

Nie bójcie się – podejmijcie działanie! Moja historia pokazuje, że determinacja i odwaga mogą zmienić życie. Pracownicy z Indii mają w Polsce wiele możliwości, zwłaszcza jeśli są specjalistami, np. spawaczami czy monterami.

Polecam Worksol Group, dzięki której znalazłem dobrą pracę. Warto skontaktować się z Alamem Shahinem (tel./WhatsApp +48 698 165 435), który mówi w hindi, urdu, punjabi, bangla i po angielsku. To świetny rekruter, który naprawdę rozumie potrzeby migrantów.

/Artykuł sponsorowany/

Poprzedni artykułGdzie za śmieci płaci się najwięcej a gdzie najmniej? Świdnica i gminy powiatu świdnickiego w ogólnopolskim rankingu
Następny artykułJedno z najmłodszych świdnickich osiedli wreszcie zyska połączenie pieszo-rowerowe z resztą miasta?