Po pierwszych 20-25 minutach trudno było sobie wyobrazić taki finał. Piłkarze IgnerHome Polonii-Stali Świdnica weszli znakomicie w spotkanie przeciwko Chrobremu II Głogów, ale później było już tylko gorzej. Ostatecznie mecz zakończył się klęską po momentami katastrofalnych błędach i grze formacji obronnej.
W mecz znacznie lepiej weszli biało-zieloni, którzy zamknęli przeciwników na swojej połowie, mieli kilka szans na otwarcie wyniku meczu i obili poprzeczkę głogowskiej bramki. Później gra się wyrównała, a do przerwy 1:0 prowadzili przeciwnicy. W 31. minucie świetną piłkę z rzutu rożnego posłał doświadczony Mateusz Machaj, a akcję głową zamknął Maciej Diduszko. Po zmianie stron goście szybko podwyższyli rezultat a 2:0, kiedy to w 47. minucie piłkę do naszej sieci wpakował Stanisław Antosik. Kilka minut później w głupich okolicznościach sprokurowaliśmy rzut karny, którego wykorzystał Mateusz Machaj. Wydawało się, że będziemy jeszcze w stanie powalczyć, kiedy to w 57. minucie gola dla naszej drużyny zdobył Bartosz Kruchlak. Nie minęła minuta, a znów z trafienia cieszyli się przeciwnicy. Złe przyjęcia piłki i strata poskutkowały golem Adriana Tworzydło. Przyjezdni finalnie po „bramkach” jeszcze Ziemowita Witczaka i Tomasza Wojciechowskiego w pełni wywiązali się z roli faworyta i wygrali 6:1.
IgnerHome Polonia-Stal Świdnica – Chrobry II Głogów 1:6 (0:1)
Skład: Widła, Misztal, Łaski, Duda (89′ Ratajczak), Sobczak, Sowa, Torete (60′ Filipczak), Dryja (72′ Korab), Migas (78′ Dąbrowski), Mojka (60′ Wojiechowski), Kruchlak (72′ Łabędź).
/MDvR, FOTO: Michał Nadolski/