Jeden z najlepszych polskich snajperów, weteran wojny w Afganistanie, swoją wiedzą dzieli się w książce zatytułowanej „Zanim naciśniesz spust”. Przemysław Wójtowicz spotkał się z czytelnikami w Świdnicy, a w wieczorze autorskim uczestniczył wyjątkowy gość – Maciej Stasiak, który wspólnie z Jakubem Sidorowiczem wywalczył finał w prestiżowych zawodach strzelców wyborowych Kings of 2 Miles we Francji.
Przemysław Wójtowicz nie po raz pierwszy gościł w Świdnicy. Jedną z wcześniejszych okazji była pierwsza książka strzelca zatytułowana „Snajper wchodzi pierwszy”, w której spisał swoje bogate wspomnienia z czasów służby wojskowej. Pełnił służbę jako dowódca drużyny, pomocnik dowódcy plutonu, dowódca plutonu, starszy szyfrant, podoficer sztabowy S-2, podoficer sztabowy S-3, dowódca sekcji snajperów, koordynator szkolenia strzelców wyborowych, starszy instruktor, pomocnik Dowódcy Brygady do spraw rannych i poszkodowanych w misjach oraz opiekun rodzin poległych. Został ciężko ranny podczas akcji bojowej PKW w Afganistanie.
W drugiej książce, o której rozmawiał 4 lipca podczas spotkania autorskiego w świdnickiej restauracji Stary Młyn, Wójtowicz zajął się praktyczną wiedzą. – Jakimś cudem udało nam się dokończyć książkę, którą pisałem z moim przyjacielem Arturem Banasiukiem. A zacząłem ją pisać ponad 6 lat temu – mówił autor, wspominając liczne zmiany i ewolucję tytułu.
– Książka jest dość trudna i pewnie nie znajdzie tak szerokiego odbioru jak „Snajper wchodzi pierwszy”, choć polecam ją każdej osobie, która interesuje się snajperstwem wojskowym, strzelectwem długodystansowym, ogólnie bronią do strzelań precyzyjnych, ale nie tylko – wyliczał, przywołując przesłanie „Snajper to nie jest żaden artysta, to nie jest wyjątkowy żołnierz, to zwykły rzemieślnik. Nie jest żadnym supermenem”.
– Chcieliśmy przekazać to, że można bardzo szybko, niedużym kosztem, bardzo efektywnie wyszkolić snajperów. To nie musi być tak jak teraz, gdy snajper szkoli się 4 lata i dalej nic nie potrafi, bo taki mamy system szkolenia w wojsku. Jako przykład podajemy to, jak strzelają obecnie strzelcy cywilni – mówił Wójtowicz. Wskazał przy tym na osiągnięcie polskich stzrelców w zawodach King of 2 Miles, rozegranych wiosną we Francji. – Mamy mistrzów świata w strzelectwie długodystansowym i z tego teamu gościmy dziś Macieja Stasiaka. Trafili cel na równo 2 mile! – podkreślał rangę osiągnięcia Macieja Stasiaka i Jakuba Sidorowicza.
Spotkanie połączone było ze szkoleniem strzeleckim, a także akcją charytatywną na rzecz 4-letniego Samuela Niedziałkowskiego, który wymaga stałej, kosztownej rehabilitacji.
/red./
fot. Michał Nadolski