Mandatami ukarany został nietrzeźwy 44-latek, który w poniedziałek doprowadził do awantury w pociągu relacji Wrocław – Jelenia Góra. Na stacji w Świebodzicach został on zatrzymany przez policjantów.
– Wczoraj około godziny 17.45 otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące agresywnego podróżnego, znajdującego się prawdopodobnie pod wpływem alkoholu, który nie stosował się do poleceń obsługi pociągu i nie chciał opuścić pociągu. Na miejscu zastano 44-letniego mieszkańca Jeleniej Góry, od którego rzeczywiście była wyczuwalna woń alkoholu. Mężczyzna nie stosował się również do poleceń policjantów. Został on zatrzymany do wytrzeźwienia i ukarany mandatami za stosowanie słów wulgarnych oraz za niestosowanie się do poleceń policjantów – opisuje Magdalena Ząbek z Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy.
O poniedziałkowym zajściu w pociągu Intercity poinformował czytelnik portalu Swidnica24.pl. – Gościu się awanturował, bo zostawił bagaż w pociągu w WARS-ie – a ten pociąg rozdzielają we Wrocławiu – i skakał do obsługi pociągu, a w rezultacie do policji – relacjonował świadek zdarzenia, który policyjną interwencję uwiecznił na nagraniu. Z uwagi na całe zajście pociąg został opóźniony o około 40 minut.
/mn/