Sprzątanie odchodów po psach jest obowiązkowe, ale wciąż są osoby, które lekceważą przepisy zawarte w miejskim regulaminie utrzymania porządku i czystości. Ignorowanie obowiązku dla jednego z mieszkańców skończyło się mandatem.
– Zaczęło się od skargi mieszkańca Świdnicy. Niemal każdego dnia ulicą Kościelną spaceruje z psem starszy mężczyzna. Piesek załatwia się na chodniku a jego właściciel nigdy nie sprząta psich kup – opisują świdniccy strażnicy.
– Do akcji wkroczyli funkcjonariusze straży miejskiej. Niestety, na podstawie posiadanych informacji nie udało się ustalić właściciela psa. Dopiero operatorzy monitoringu wizyjnego rozwiązali ten problem. W dniu 15 lipca o godzinie 4.40 mężczyzna pojawił się w rejonie ulicy Kościelnej i 1-go Maja. Jak zwykle piesek załatwił swoje potrzeby a jego właściciel nie sprzątając fekalii wrócił do domu, jednak tym razem śledziła go kamera monitoringu miejskiego. W tym samym dniu właściciel psa został ukarany mandatem karnym – dodają strażnicy.
Zgodnie z Regulaminem utrzymania czystości i porządku na terenie Gminy Miasto Świdnica, osoba utrzymująca zwierzęta domowe na terenach przeznaczonych do użytku publicznego zobowiązana jest do niezwłocznego usunięcia zanieczyszczeń pozostawionych przez zwierzę.
Osoba naruszająca postanowienia Regulaminu w powyższym zakresie może zostać ukarana mandatem karnym w kwocie do 500 zł. Za to samo wykroczenie sąd może ukarać sprawcę karą grzywny do 5 000 zł.
/opr. red./
Kadry z miejskiego monitoringu
