Strona główna Sport Inne Świdniczanin znów w ścisłej czołówce Pucharu Polski

Świdniczanin znów w ścisłej czołówce Pucharu Polski [VIDEO]

0

Za nami druga edycja Pucharu Polski w speedcubingu w której udział wzięło ponad 200 uczestników. Na starcie zawodów nie zabrakło również świdniczanina, Adama Chodynieckiego.

Adam wystartował przede wszystkim w konkurencji, którą trenuje, czyli w klasycznej kostce 3x3x3 oraz w kilku innych, zdobywając w całej edycji 733 punkty, co dało mu 24. pozycję w kategorii open. W sumie w klasyfikacji generalnej po dwóch edycjach awansował z 1397 punktami z miejsca 26. na 22. lokatę.

Po drugiej rundzie kostki 3x3x3 Adam wszedł do finału z 9. miejsca (do finału awansowało w sumie 10 zawodników) ze średnią 9.06 sek. W finale zajął ostatecznie 6. miejsce ze średnią 9.22 sek. Miejsce bardzo dobre bowiem przed Adamem znaleźli się najlepsi zawodnicy z areny krajowej i międzynarodowej, jednak był on niezadowolony ze swojej średniej – ocenia Anna Chodyniecka, mama naszego młodego zawodnika. Adaś prowadził po pierwszej edycji Pucharu Polski w swojej kategorii wiekowej i po drugiej wciąż jest na szczycie.

Bezpośrednio po zakończeniu Pucharu Polski, świdniczanin znalazł się w szpitalu. Okazało się, że ma uszkodzony kręgosłup. – W tej chwili jesteśmy w trakcie leczenia i czekamy na kolejne konsultacje, które dadzą nam odpowiedź, czy konieczny będzie zabieg operacyjny, czy nadal rehabilitacja i farmakologia. Adam dzieli czas miedzy naukę, speedcubing i inne pasje, z jednej z nich – skoków na hulajnodze musiał na razie zrezygnować. Nawet będąc w szpitalu wziął udział w treningu speedcubingowym ze swoim trenerem Adamem Polkowskim, który wspiera Adasia mentalnie i z którym są w bardzo dobrej relacji. Bardzo cenimy sobie tę współpracę z Adamem, który jest pomysłodawcą i realizatorem Pucharu Polski Online i działa nieustająco na rzecz rozwoju speedcubingu w Polsce – dodaje Anna Chodyniecka.

W ostatnich zawodach wzięło udział w sumie trzech świdniczan. Michał Kopeć, który trenuje i robi stale postępy zakwalifikował się do drugiej rundy na 94. miejscu, wygrywając w nieoficjalnej kategorii wiekowej do lat 10. W klasyfikacji generalnej Michał zajmuje 151. miejsce ze 109 punktami. Jarosław Chodyniecki, tata Adama również wziął udział w Pucharze Polski. Plasuje się na 197. pozycji w klasyfikacji generalnej z 17 punktami i 15. miejscu w nieoficjalnej kategorii „Rodzice”.

Do trzeciej edycji Pucharu Polski zarejestrowanych jest już czterech świdniczan, także ekipa z naszego miasta stale się powiększa. Wszyscy zawodnicy czekają na poprawę sytuacji epidemicznej na tyle, aby WCA zdecydowała się ponownie zezwolić na organizację zawodów stacjonarnych w Polsce. Zarówno zawodnicy, jak i społeczność rodziców bardzo czeka, aby móc się znów spotkać.

/MDvR/

Poprzedni artykułSzczepienia na lodowisku od 14 maja
Następny artykułPrzeprowadzki Wrocław – jak znaleźć dobre usługi transportowe we Wrocławiu?