Zanim zaczniemy się cieszyć odświeżonym wnętrzem mieszkania, czeka nas trochę pracy przy uprzątnięciu remontowanych pomieszczeń. O czym warto pamiętać, zabierając się za to zadanie? Oto kilka zasad, które nie jeden raz sprawdziły się podczas sprzątania po remoncie.
Rozmiary pracy, jaka jest przed nami, zależą od tego, czy meble, podłogi i sprzęty AGD oraz RTV zostały zabezpieczone jeszcze przed uruchomieniem wiertarek i młotów. Jeżeli wynajęliśmy profesjonalną ekipę remontową, to jej pracownicy powinni sami zadbać o nakrycie mebli folią budowlaną i oklejenie nią podłogi w taki sposób, aby na parkiecie nie zostały rozbryzgi farby, jako niepożądana pamiątka po remoncie.
Gdy do pracy zabraliśmy się we własnym zakresie, to również zadbajmy o rozścielenie folii malarskiej, dostępnej w sklepach z artykułami budowlanymi. Na niewielkich powierzchniach sprawdzą się również rozłożone stare gazety. Pod dwoma warunkami:
– farba, pokost itp. nie są zbyt płynne i nie przesiąkną przez nie, plamiąc posadzkę lub parkiet,
– przykleimy brzegi gazet szeroką taśmą, aby w trakcie wietrzenia remontowanych pomieszczeń nie przesunęły się i nie odsłoniły chronionych mebli lub sprzętów. Lepiej jednak nie używać do tego celu taśmy montażowej, może zostawić na powierzchni mebli ślady kleju. Jeśli jednak to zrobiliśmy, to w takim wypadku użyjmy suszarki do włosów, aby rozpuścić i usunąć jego resztki.
Co zrobić z poremontowym gruzem?
Wywóz odpadów jest uregulowany prawnie, gruz powinien zostać poddany utylizacji, a więc być wykorzystany jako kruszywo pod budowę dróg, albo do produkcji betonu. Najlepiej zrobimy, zamawiając kontenery na gruz i wynosząc do nich odpady poremontowe na bieżąco, w trakcie trwania prac w mieszkaniu. Firma, która oferuje wywóz gruzu, zadba o to, aby resztki cegieł, betonu, kafelków i rozbitej armatury nie trafiły na wysypisko lub – o zgrozo! – do lasu.
Od czego zacząć sprzątanie?
Kiedy już brygada remontowa opuściła mieszkanie, a gruz został wywieziony, rozpocznijmy suchy etap sprzątania. Duże ilości pyłu i drobnych ułomków gruzu mogą spowodować awarię zwyczajnego odkurzacza, który też często nie będzie miał odpowiednio dużej mocy ssącej. Lepszym rozwiązaniem będzie użycie odkurzacza przemysłowego, który można wynająć na czas doprowadzania mieszkania do ładu, a potem zassane resztki wrzucić do zamówionego wcześniej kontenera na gruz.
Warto zacząć to czyszczenie od odkurzenia „z grubsza” podłóg, z których zerwaliśmy ostrożnie folię budowlaną. Oczywiście, pył w trakcie odkurzania powędruje do góry, ale naszym celem jest wstępne wyeliminowanie kawałków tynku i betonu, które podczas przestawiania drabiny lub krzesła, mogą porysować nam i zniszczyć panele lub parkiet. Odkurzając, skupmy się na szparach i styku podłóg oraz ścian z listwami – to tam kryje się najwięcej poremontowego kurzu.
Najpierw najwyższe partie mebli
Teraz możemy zacząć odkurzanie żyrandoli, górnych powierzchni szaf, regałów i wolno wiszących półek. Mimo zastosowania folii na pewno są one pokryte pyłem. Pracując w ten sposób, przesuwamy się z góry w dół. Po uporaniu się z tym zadaniem przystąpmy do mycia „na mokro”, również od najwyżej położonych partii. Im dokładniej odkurzyliśmy powierzchnie, tym mniej „błota” będzie się tworzyło pod wpływem ścierania wilgotnym materiałem lub gąbką. Jasne jest jednak, że mycie będzie wymagało kilkakrotnej zmiany wody z detergentem, abyśmy uzyskali ostateczny efekt.
Na tym etapie sprzątania warto umyć także okna razem z ramami, na których w trakcie wiercenia i kucia także osiadał kurz. Również podczas zbierania i wywozu gruzu mocno się kurzy o czym warto pamietać planując wszelkie prace porządkowe.
Zmywanie podłogi po remoncie
Mycie posadzki z zastosowaniem wody zacznijmy, dopiero kiedy mamy pewność, że usunęliśmy tyle pyłu, ile się dało. Rozmazywanie go po parkiecie ze szlachetnego gatunku drewna może skończyć się zniszczeniem jej. Tu również, jak w przypadku mebli, blatów, półek, będziemy musieli kilkakrotnie zmieniać zabrudzoną wodę ze środkiem czyszczącym – płynem do parkietów, uniwersalnym płynem do mycia, czy też ostatecznie płynem do naczyń.
Czym usunąć plamy?
Jeżeli mimo osłon z folii na podłodze zostały plamy z farby wodorozcieńczalnej, wystarczy to miejsce staranniej potrzeć mokrą gąbką. Zaschnięte rozbryzgi skrobiemy przyłożonym na płasko nożem. Plamy z farb rozpuszczalnikowych usuńmy ostrożnie rozcieńczalnikiem. Jego rodzaj np. benzynę ekstrakcyjną, dobierzmy, kierując się instrukcją z puszki farby.
Gotowe środki na najtrudniejsze plamy
Jeżeli na powierzchniach zostały zaschnięte resztki cementu, farb elewacyjnych i tynków, to tu z pomocą przyjdzie nam chemia budowlana. Istnieją specjalne preparaty do tego celu, którymi po rozcieńczeniu wodą zmywa się nieestetyczne, zastygłe zgrubienia. Szczególnie oporny na zmywanie nalot warto nakryć zwilżoną preparatem szmatką i odczekać kilka-kilkanaście minut, po czym szorować dane miejsce do usunięcia farby lub cementu.
Uwaga! Do pozbycia się tego ostatniego może też służyć… ocet. To stary, domowy sposób na poremontowe cementowe plamy. Aby uzyskać lepszy efekt, ocet do czyszczenia można lekko podgrzać w rondelku.
Sprzątanie po remoncie wymaga, jak widać, sporo cierpliwości, jednak ten wysiłek się opłaci. Warto zamówić odpowiedniej wielości kontener na gruz i odpady poremontowe – to znacznie ułatwi nam pracę. Kiedy skończymy wielkie mycie, przyjdzie czas na zasłużony odpoczynek w odnowionych, pachnących świeżością i miłych dla oka wnętrzach.
/Artykuł sponsorowany/
