Czasami rozmowa kwalifikacyjna może przypominać poruszanie się po polu minowym. Często drobne uchybienie może przekreślić szanse na zdobycie pracy. Warto podczas interview zachować zimną krew i dobrze panować nad swoim postępowaniem i treścią wypowiedzi. Przedstawiamy najgorsze rzeczy, jakie możesz powiedzieć podczas rozmowy w sprawie pracy. Uważaj, by nie popełnić takich błędów, gdy zostaniesz zaproszony na rozmowę kwalifikacyjną.
Sugerowanie, że spieszysz się na kolejną rozmowę
Sugerowanie rekruterowi, że jesteś rozchwytywanym przez innych pracodawców kandydatem może być dla Ciebie kuszące. W końcu świadczy o Twoich licznych zaletach pracowniczych i osoba prowadząca rekrutację powinna szybko decydować się, bo lada chwila ktoś inny podbierze tak doskonałego kandydata, jakim jesteś. Niestety mówienie, że spieszysz się na kolejną rozmowę raczej nie wywoła takiego efektu. Osoba prowadząca rekrutację pomyśli, że po prostu nie zależy Ci na zdobyciu pracy.
Narzekanie na poprzedniego pracodawcę
Nawet jeżeli poprzedniemu pracodawcy daleko było do ideału i rozstaliście się w niezbyt miłej atmosferze, nie opowiadaj o tym podczas rozmowy rekrutacyjnej. Obmawianie byłego pracodawcy świadczy o braku lojalności i dobrych manier. Jeżeli przyczyną odejścia z poprzedniej pracy było łamanie prawa przez pracodawcę, np. stosowanie mobbingu, możesz o tym wspomnieć, jednak bądź oszczędny w słowach i nie daj się ponieść negatywnym emocjom.
Okazywanie desperacji
W czasie poszukiwania pracy rekruter nie powinien odnieść wrażenia, że desperacko potrzebujesz znaleźć jakąkolwiek pracę. Nikt nie chce zostać wybrany z braku lepszych możliwości. Takie podejście może sugerować, że wcale nie jesteś przekonany, że dobrze odnajdziesz się w proponowanych przez pracodawcę warunkach zatrudnienia, a gdy tylko nadarzy się lepsza okazja, odejdziesz. Lepiej okazuj motywację do podjęcia pracy w inny sposób. Odwołaj się do swoich zainteresowań, doświadczenia i potrzeby rozwoju.
Prawienie pochlebstw rekruterowi
Powiedzenie czegoś miłego osobie prowadzącej rozmowę kwalifikacyjną może być dobrym narzędziem do lepszego nastawienia względem Ciebie. Jeśli jednak nie jesteś mistrzem dyplomacji i nie masz pewności, że Twój komplement będzie subtelny lepiej nie próbuj za wszelką cenę prawić pochlebstw pod adresem rekrutera. Może to zostać odebrane jako irytująca próba podlizania się.
/Artykuł sponsorowany/
