Z uwagi na trudne warunki pogodowe od wtorkowego wieczora nie może wystartować śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który został wezwany do wypadku na drodze krajowej nr 5.
– Dyżur śmigłowca został zawieszony z uwagi na warunki meteorologiczne, które uniemożliwiły powrót maszyny do bazy we Wrocławiu – potwierdza Kinga Czerwińska z Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Z uwagi na pogodę start śmigłowca z tymczasowego lądowiska stworzonego na boisku w Przyłęgowie może nie nastąpić także w najbliższych godzinach.
Śmigłowiec LPR został wezwany w związku z wczorajszym wypadkiem, do którego doszło około godziny 17.10 na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 5 oraz łącznika autostradowego w okolicy Mielęcina. Uczestniczyły w nim ciężarówka oraz trzy samochody osobowe: Opel Zafira i dwa auta marki KIA. Dwie osoby trafiły do szpitala.
/mn/