W Kościele właśnie zakończył się okres Bożego Narodzenia. Z domów powoli znikają świąteczne ozdoby a w oknach nie widać już bożonarodzeniowych światełek. U niektórych wciąż pozostają… choinki. W końcu do Wielkanocy jeszcze trochę czasu.
Trudno zabrać się za poświąteczne porządki, rozbieranie choinki to chyba jedna z najmniej lubianych porządkowych czynności. Może właśnie dlatego w zeszłym roku pod oknami moich sąsiadów tuż przed Wielkanocą pojawiła się nieco już sucha, ale wciąż pięknie przystrojona w papierowe łańcuchy oraz pierniki i suszone jabłka choinka. Pomiędzy krzakami białego bzu wyglądała nieco dziwacznie, nie przeszkadzało to jednak w próbie hodowania drzewka, które ostatecznie chyba się nie przyjęło, bo zniknęło pod osłoną nocy w trakcie wakacji.
Zainteresowanych pracami Pawła komentującego otaczającą nas rzeczywistość przy pomocy swojego ołówka, zapraszamy na facebookowy profil part of smart.
/red./