Jak się okazuje, miejsce parkingowe to rzecz bardzo względna, nawet jeśli specjalnie wyznaczony punkt jest tuż przed nosem. W Świdnicy trwa maraton nieprawidłowego parkowania, a na czoło wysuwa się ten kierowca spod centrum handlowego na Osiedlu Młodych.
Wczoraj opisywaliśmy przypadek kierowcy osobowego audi, który zastawił chodnik niedaleko Galerii Świdnickiej. Dziś nasza Czytelniczka przesłała zdjęcia „mistrza parkowania”, który albo z premedytacją nieprawidłowo zaparkował albo też zapomniał zaciągnąć hamulec ręczny, przez co jego bordowy chevrolet znalazł się na środku przejazdu. Klienci sklepu własnymi siłami przesunęli pojazd z powrotem na miejsce parkingowe.
/opr. red./
Kolejny przykład. Zdjęcie wykonane przez Czytelniczkę 10 lutego na ul. Pułaskiego w Świdnicy.