Portugalscy piłkarze skazywani po fazie grupowej na pożarcie wznieśli w górę okazały puchar. W wielkim finale piłkarskich Mistrzostw Europy podopieczni Fernando Santosa pokonali po dogrywce gospodarzy – ekipę Francji 1:0.
W fazie grupowej Portugalczycy zanotowali trzy remisy z Islandią, Austrią i Węgrami i gdyby nie zmiana przepisów na tegoroczne mistrzostwa, pożegnali by się z imprezą już po trzech rozegranych spotkaniach. Tak się jednak nie stało. W 1/8 finału wygrali po dogrywce 1:0 z Chorwacją, a w ćwierćfinale rozprawili się po rzutach karnych z reprezentacją Polski. Półfinał okazał się jedynym starciem rozstrzygniętym przez Portugalczyków w regulaminowych 90 minutach. Cristiano Ronaldo i spółka pokonali Walijczyków 2:0. W wielkim finale z Francją przez długi okres czasu mieliśmy bezbramkowy remis. Decydująca akcja nadeszła w 109. minucie, kiedy to na listę strzelców wpisał się Eder zapewniając triumf swojej drużynie.
Z pewnością może cieszyć fakt, iż biało-czerwoni po wyrównanej walce i konkursie jedenastek przegrali w ćwierćfinale właśnie z najlepszą drużyną Europy!