Jeszcze raz komisja Urzędu Miejskiego w Świdnicy przeprowadziła „wizję lokalną” przy katedrze. Urzędnicy wraz z przedstawicielami parafii obejrzeli dwa drzewa, które uschły po źle przeprowadzonej korekcji. Czy kara 200 tysięcy złotych zostanie nałożona raz jeszcze, będzie wiadomo za kilka tygodni.
Przypomnijmy Kilkudziesięcioletnie drzewa przy katedrze zostały ogłowione – czyli doszczętnie pozbawione konarów i gałęzi – w 2014 roku.
Jak się okazało, dwa drzewa całkowicie obumarły. W sierpniu 2015 roku prezydent Świdnicy nałożył na parafię 200 tysięcy złotych kary. Parafia odwołała się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Wałbrzychu, które przekazało sprawę do ponownego rozpatrzenia. Dlaczego? – W odpowiedzi na pytanie w sprawie uzasadnienia decyzji o przekazaniu do ponownego rozpatrzenia decyzji Prezydenta Miasta Świdnica w przedmiocie wymierzenia Parafii Rzymskokatolickiej pw. Św. Stanisława i Św. Wacława w Świdnicy kary pieniężnej za zniszczenie dwóch klonów pospolitych na terenie działki nr 2353 ( obr.4) w Świdnicy, uprzejmie wyjaśniam, że przyczyną takiej decyzji było stwierdzenie naruszenia przez organ I instancji (Prezydenta Miasta Świdnica) przepisów procedury administracyjnej w zakresie mającym wpływ na wynik sprawy. Skład orzekający w niniejszej sprawie uznał, że wymierzając karę pieniężną za zniszczenie drzew naruszono art. 7 i art.77 poprzez niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy, a nadto naruszono art. 107 § 3 k.p.a. poprzez brak uzasadnienia decyzji spełniającego wymagania procedury administracyjnej – odpowiada prezes SKO w Wałbrzychu. Jakich istotnych okoliczności nie uwzględniono? – Nie wyjaśniono kwestii stopnia zniszczenia drzew, nie odniesiono się do kwestii odroczenia terminu płatności kary ze względu na stopień zniszczenia drzew, (były) braki w uzasadnieniu decyzji uzupełnia SKO.
– SKO zarzuciło nam niewyjaśnienie wszystkich istotnych okoliczności sprawy – informuje Magdalena Dzwonkowska, rzeczniczka prasowa UM w Świdnicy. – Decyzja wydana przez urząd zawierała wszystkie niezbędne dokumenty, czyli protokół ze zdjęciami z lutego 2014 roku; opinię dendrologiczną z kwietnia 2014 roku oraz protokół z lipca 2015 roku sporządzony z udziałem proboszcza parafii, opisujący stan każdego drzewa wraz z dokumentacją fotograficzną. Po dokonaniu dodatkowej wizji w terenie oraz przygotowaniu obszerniejszego uzasadnienia, zostanie wydana kolejna decyzja.
Wizja już została przeprowadzona, ale urzędnicy nie ujawniają, co z niej na ten moment wynika. Na kolejną decyzję trzeba poczekać ok. miesiąca.
Dodajmy, że drzewa nie ożyły.
Proboszcz parafii Piotr Śliwka od początku odmawia komentarza w tej sprawie.
/asz/