Duże przetasowania nastąpiły w Pucharze Narodów po crossie podczas zawodów we Wszechstronnym Konkursie Konia Wierzchowego (WKKW). Po bezbłędnych przejazdach trzech zawodniczek na hipodromie w Morawie na pierwsze miejsce wskoczył team brytyjski (156,6 pkt.), który po ujeżdżeniu był tuż za podium. Szwajcarzy przestali się liczyć w Pucharze Narodów, podobnie jak w Mistrzostwach w Piłce Nożnej.
Na drugą pozycję awansowali Włosi odnotowując niewielkie spóźnienia. Dzięki dobrym przejazdom, m.in. doświadczonej Karin Donckers, z szóstego miejsca na trzecie awansowała ekipa belgijska.
Po eliminacjach zawodników w wymagającej próbie terenowej w rywalizacji Pucharu Narodów przestały się liczyć ekipy Szwajcarii, Szwecji i Holandii, gdyż nieukończenie crossu kosztowało 1.000 dodatkowych punktów karnych za jednego jeźdźca.
W kwalifikacji indywidualnej na prowadzenie z trzeciego miejsca wysunął się Ludwig Svennerstal na King Bobie (40,50 pkt.). Szwed był bardzo zadowolony po zakończeniu crossu.
– King Bob zachowywał się dziś bardzo stabilnie, był skoncentrowany na przeszkodach. Cross był techniczny, miał dużo zadań – powiedział Ludwig Svennerstal.
Michael Jung, który po ujeżdżaniu prowadził, w sobotę przeprowadził swoje dwa konie perfekcyjnie przez strzegomski cross, ale zanotował punkty karne za nieduże przekroczenie normy czasu. Niemiecki zawodnik tłumaczył, że pozwolił koniom galopować swoim tempem ze względu na panujące na crossie wymagające warunki.
