Próbowali przekonać policjantów, że doszło do kolizji. Okazało się, że dwoje mieszkańców Świebodzic całą historię wyssało z palca, chcąc wyłudzić pieniądze z firmy ubezpieczeniowej.
Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Świdnicy 11 stycznia otrzymali zgłoszenie o kolizji dwóch samochodów, do której miało dojść w Świebodzicach, na jednym z podwórek. Funkcjonariusze na miejscu zastali zgłaszającego mężczyznę i wskazaną przez niego kobietę, która miała być sprawczynią kolizji. Wg ich oświadczeń do kolizji doszło na skutek działania kierującej samochodem marki Peugeot Partner, która cofając uszkodziła zaparkowany samochód Audi A6, będący własnością 28-letniego mężczyzny. Przebieg zdarzenia potwierdziła również 23-latka. Stwierdziła, że cofając swoim samochodem, tylnym, lewym narożem najechała na bok samochodu m-ki Audi A6. Policjanci po oględzinach pojazdów, zestawieniu uszkodzeń widocznych na obu samochodach, wykluczyli możliwość zderzenia się samochodów – informuje Agata Oleśkiewicz, oficer prasowy KPP w Świdnicy.
Kobieta i mężczyzna zostali przesłuchani. Przyznali się, że do zgłaszanego przez nich zdarzenia drogowego nie doszło. Za wyłudzenie odszkodowania z tytułu umowy ubezpieczenia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.