Konferencja przygotowawcza do kongresu będzie kosztowała 180 tysięcy złotych, a samo wydarzenie za rok ma pochłonąć 600 tysięcy złotych. Czy warto wydać takie pieniądze na organizację przedsięwzięcia, które ostatni raz było organizowane w Warszawie i Łodzi przed ośmioma laty? Marek Ciechanowski, prezes Izby Turystyki Rzeczpospolitej Polskiej przekonuje, że Świdnica może być jak druga Krynica.
O konferencji przygotowawczej i samym kongresie w wieży ratuszowej mówili Jacek Piekunko, dyrektor wydziału promocji UM, zastępca prezydenta Szymon Chojnowski, prezydent Beata Moskal-Słaniewska, Marek Ciechanowski, prezes Izby Turystycznej Rzeczpospolitej Polskiej, Rajmund Papiernik, dyrektor biura zarządu Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej oraz Jan Dzięcielski, nadleśniczy Nadleśnictwa Świdnica.
W Świdnicy do 2014 roku przez pięć lat organizowany był Kongres Regionów – kilkudniowe spotkanie samorządowców z całego kraju, którego organizatorem było wydawnictwo Rinigier Axel Springer. Wszystkie edycje spotykały się krytyką zarówno części radnych, jak i mieszkańców, dla których wydarzenie było niedostępne. Z budżetu co rok na ten cel wydawano 250 tysięcy złotych. Miasto nie zadbało o zastrzeżenie marki. Jej właścicielem stało się wydawnictwo i w 2014 roku, po zmianie władzy w Świdnicy, przeniosło kongres do Wrocławia.
Świdnica i kongresy
Wśród krytyków spotkań samorządowców była obecna prezydent Beata Moskal-Słaniewska, która co prawda podkreślała, że takie wydarzenie jest potrzebne, ale wnosiła o zmiany i większa otwartość na mieszkańców. Jej propozycje nie zyskały zainteresowania właściciela marki. Bardzo szybko pojawiła się propozycja zorganizowania innego kongresu – Kongresu Turystyki. Jak powiedziała prezydent Moskla-Słaniewska podczas dzisiejszej konferencji prasowej poświęconej pierwszej edycji wydarzenia, turystyka jest wciąż niewykorzystana gałęzią gospodarczą i warto się uczyć od ekspertów, a także samorządów odnoszących sukcesy, jak rozwijać te branżę. – Chcemy zaprosić samorządowców z całej Polski, by spotkali się z fachowcami i poznawali sposoby na pozyskiwanie przybyszów do swoich miast i gmin. Na nasza inicjatywę pozytywnie odpowiedzieli wszyscy partnerzy do których się zwróciliśmy. Zyskała także bardzo przychylna ocenę ministerstwa sportu i turystyki – zapewniała, ale zupełnie inny punkt widzenia przedstawił Marek Ciechanowski, prezes Izby Turystycznej Rzeczpospolitej Polskiej. – Branża wcale nie była zachwycona pomysłem, by ogólnopolski kongres organizować w Świdnicy. Bo gdzie jest ta Świdnica? Jednak dla tej branży nadszedł najwyższy czas, by zorganizować takie spotkanie. Ostatnie było w 2007 roku. Od tego czasu zmieniły się realia i przepisy. Przed nami wyzwania – nowa dyrektywa unii Europejskiej o podróżach aranżowanych, a także konieczność zmiany ustawy, dotyczącej turystyki. Obecna nie nadąża za współczesnymi wymaganiami. Ponieważ Świdnica planowała swój kongres turystyczny, a my swój, pomysł połączenia sił uznaliśmy za dobry. a branże przekonujemy tym, że Świdnica może być jak Krynica (w Krynicy, o wiele mniejszej miejscowości, organizowane jest Forum Gospodarcze, najważniejsza tego typu impreza w Polsce) – przekonuje prezes.
Eksperci i gwiazdy: Wajrak, Hyży, Bałtroczyk
Konferencja przygotowawcza będzie miała dwie równoległe części. Jedna praca grup eksperckich oraz to warsztaty dla samorządowców i przedstawicieli branży turystycznej. Tematy dotyczą m.in. prawne i finansowych możliwości wsparcia branży turystycznej, zarządzania promocja turystyczną, samorządowi turystycznemu i rozwojowi turystyki do 2030 roku. Jak podkreślali goście konferencji prasowej, wymieniany już Marek Ciechanowski i Rajmund Papiernik z Dolnośląskiej Organizacji Turystycznej, to co najbardziej trapi branżę, to brak współpracy i jasnych regulacji prawnych. – Popatrzmy na przykłady Francji, Austrii czy Niemiec. Tam biur podróży jest o wiele mniej niż u nas, a klienci są bezpieczniejsi. W Polsce jest ponad 8 tysięcy biur, wśród nich wiele „teczkobiur” bez siedziby. Do tego wycieczki może organizować niemal każdy – od klubu sportowego po parafię. Ta kwestia wymaga nowych rozwiązań. A brak współpracy sprawia, że Polacy chętniej wybierają oferty za granicą. sztandarowy przykład to trasy narciarskie. W naszym kraju współpraca między ośrodkami praktycznie nie istnieje – przekonywali przedstawiciele organizacji turystycznych.
W czasie, gdy eksperci będą rozwiązywać problemy, świdniczanie oraz goście z zewnątrz mogą włączyć się do dyskusji i skorzystać z wielu atrakcji. Jeden z paneli dyskusyjnych przygotowuje partner kongresu – Nadleśnictwo Świdnica. Wśród zaproszonych gości jest chyba najbardziej znany dziennikarz przyrodniczy, Adam Wajrak. Podczas konferencji przygotowawczej będzie można także obejrzeć wystawę jego zdjęć. Nie zabraknie tez koncertów. W teatrze wystąpi Grzegorz Hyży, a kościołach w Świdnicy i okolicznych miejscowościach zostaną zorganizowane koncerty – wydarzenie specjalne Międzynarodowego Festiwalu Bachowskiego. Do tego jeszcze ścianka wspinaczkowa, gra miejska, pokaz kulinarny i przegląd piosenki turystycznej. Na wszystkie wydarzenia wstęp jest bezpłatny. Chętni już w tej chwili mogą odbierać w Informacji Turystycznej wejściówki na koncerty.
Kto zapłaci?
Koszt konferencji przygotowawczej, która zostanie zorganizowana już za tydzień, 21 i 22 października, to 180 tysięcy złotych. Ciężar finansowy poniesie niemal w całości budżet miasta. – Sprawy potoczyły się zbyt szybko, by pozyskać dotacje – tłumaczy prezes Ciechanowski i zapewnia, że kosztów organizacji samego kongresu (600 tysięcy złotych) nie poniesie sama Świdnica. – Jest dobra wola po stronie ministerstwa sportu i turystyki i tam będziemy się ubiegać o 300 tysięcy złotych dotacji. Dołożą się na pewno wszyscy partnerzy, sponsorzy i samorządy. Spodziewamy się około 1000 uczestników.
Znana jest już dokładna data samego Kongresu Turystyki Polskiej w Świdnicy – 12-14 października 2016 roku.
/asz/
Program Konferencji Przygotowawczej Kongresu Turystyki jest dostępny na stronie www.kongresturystyki.pl, a także TU.Kliknij!
