Ani obecna liderka Prawa i Sprawiedliwości w regionie wałbrzyskim poseł Anna Zalewska, ani były prezydent Świdnicy nie widzą nic zaskakującego w tak nagłej zmianie. Przez większość swoich rządów Wojciech Murdzek był w ścisłej koalicji z Platformą Obywatelską, która po jego przegranej zawiązała współpracę z lewicą. – Nikomu nie robię na złość. I widzę iskierkę nadziei na współpracę PO i PiS – mówi Swidnica24.pl Wojciech Murdzek, który startuje do sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości.
Wojciech Murdzek w ostatnich dniach urzędowania na stanowisku prezydenta Świdnicy.
Listy z kandydatami do parlamentu Prawo i Sprawiedliwość ogłosi pod koniec tygodnia, prawdopodobnie w piątek zostaną zarejestrowane. Wiadomo jednak nieoficjalnie, że w regionie wałbrzyskim (okręg nr 2) jedynką będzie przysłany z Warszawy 40-letni Michał Dworczyk, obecny poseł PiS. Liderka partii w regionie poseł Anna Zalewska wystartuje z drugiego miejska, a trzecie przypadło Wojciechowi Murdzkowi, który przez 12 lat był prezydentem Świdnicy, a obecnie jest wicedyrektorem Dolnośląskiego Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Takie obsadzenie wysokiego miejsca na liście jest wynikiem umowy Prawa i Sprawiedliwości z partią Jarosława Gowina „Polska Razem”. PiS część miejsc oddaje także drugiemu prawicowemu ugrupowaniu, Solidarnej Polsce. Taką operację za niezgodną z kodeksem wyborczym uważa Roman Giertych, który wezwał PKW do nierejestrowania list PiS, bo jego zdaniem faktycznie nie jest to lista partii, a koalicji. Adam Bielan z „Polski Razem” stwierdził, że Giertych szuka „dziury w całym”, a podobnie działo się również w przeszłości.
Faktem jest, że Wojciech Murdzek ściśle współpracuje z „Polską Razem” Gowina i nie wyklucza wstąpienia do tej partii. – Dotychczas nigdy nie byłem związany z żadną partią. Teraz rozważam taką możliwość – mówi były prezydent i dodaje, że współpraca z „Polską Razem” jest konsekwencją dobrej oceny jego pracy w samorządzie przez Jarosława Gowina. Jednak Wojciech Murdzek startuje z listy Prawa i Sprawiedliwości, partii, która przez wiele lat była jego najzagorzalszym krytykiem. Przez lata Wspólnota Samorządowa, której przewodniczy Murdzek, trwała w zgodnej koalicji z Platformą Obywatelską, a w ostatnich, przegranych wyborach, Murdzek był wspólnym kandydatem na szefa miasta Wspólnoty i partii Ewy Kopacz. W kampanię zaangażowała się sama premier. Po wyborach PO zrobiła woltę i nawiązała współpracę z dotychczasowymi przeciwnikami zarówno w powiecie, jak i w mieście. Wojciech Murdzek został radnym powiatowym i jest w opozycji, podobnie jak PiS.
– Obecnej decyzji nie podjąłem po to, żeby się na kimś odegrać czy zrobić na złość – przekonuje Wojciech Murdzek. – Przypomnę, że w przeszłości w Świdnicy udało się zawrzeć szeroką koalicję w radzie: WS, PO i PiS. Była też współpraca PO i PiS na szczeblu krajowym. Znam polityków w obu partiach, którzy chcieliby normalnych kontaktów. Jestem optymistą i jest we mnie iskierka nadziei, że mogę przyczynić się do zbliżenia obu partii, jeśli tylko dostanę na to mandat od wyborców – deklaruje.
Poseł Anna Zalewska w II turze wyborów prezydenta Świdnicy poparła Wojciecha Murdzka, mimo sprzeciwu znacznej części świdnickich działaczy Prawa i Sprawiedliwości. Dziś mówi, że dawne antagonizmy nie przeszkadzają, a każda osobowość jest wzmocnieniem listy, a PiS zamierza wygrać.
/asz/