Straże miejskie i gminne nie będą mogły używać fotoradarów. Taką decyzję podjął dzisiaj sejm. Zmiana przepisów musi jeszcze przejść przez senat i uzyskać podpis prezydenta RP. Ile z tytułu mandatów trafiało do kasy miejskiej?
Zdjęcie archiwalne. Poz mianie przepisów w 2013 roku fotoradary ustawiano głównie przed placówkami oświatowymi.
Zgodnie z nowelizacją, prawo do kontrolowania kierowców za pomocą fotoradarów będą mieć tylko Inspekcja Transportu Drogowego (wyłącznie fotoradary stacjonarne) i policja (wyłącznie) fotoradary mobilne. Mandaty zasilą kasę państwa. Mandaty z fotoradarów straży miejskiej trafiały do budżetu gminy.
Niektóre gminy zasłynęły z łupienia kierowców, a fotoradary przynosiły milionowe zyski. Rekordzistą była gmina Dębrzno, która w 2012 roku miała 5 fotoradarów i zarobiła na mandatach 7 milionów złotych, co stanowiło połowę budżetu! Ten proceder ograniczony 2 lata temu po wprowadzeniu oznaczonych odcinków do kontroli (wybieranych po konsultacji z policją) i zakazie chowania rejestratora w krzakach.
Świdnicka straż miejska ma jeden mobilny fotoradar, który otrzymała w 2006 roku. W 2010 nałożono mandaty w wysokości 262 tysięcy złotych, w 2011 – 104 tysiące zł, 2012 – 246 tysięcy zł, 2013 – 157 tysięcy zł, 2014 – 129 tysięcy zł, w pierwszej połowie 2015 roku – 43 tysiące zł. Fotoradar obsługiwały 4 osoby.
/asz/