Polska spółka japońskiego potentata w produkcji słodyczy Lotte Wedel nie wykorzystała zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w Wałbrzyskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Firma wciąż pozostaje właścicielem 22 hektarów gruntu w Świdnicy i nadal deklaruje zamiar budowy fabryki.
Te deklaracje są powtarzane od 2011 roku, kiedy to Lotte Wedel otrzymało zezwolenie na prowadzenie działalności w specjalnej strefie, co wiązało się z dużymi ulgami w podatkach. Dokument wręczano podczas uroczystości w Muzeum dawnego Kupiectwa, a władze miasta otrzymały w prezencie imponującego dzika z czekolady. Pierwsza fabryka miała powstać w 2013 roku. W 2012 roku koncern zrezygnował z ubiegania się o unijną dotację na budowę zakładów. Ten rok był także czasem znacznych strat w udziałach Lotte na europejskim rynku. W zezwoleniu firma deklarowała zatrudnienie co najmniej 30-tu osób, ale nieoficjalnie mówiło się nawet o 500. Zezwolenie było ważne do 15 lipca 2015 roku. Koncern zwrócił się do ministra gospodarki o wygaszenie zezwolenia i taka decyzja została wydana.
Delegacja koncernu pojawiła się w Świdnicy w lutym tego roku. Z prezydent Beatą Moskal-Słaniewską i zastępcami Markiem Suwalskim i Szymonem Chojnowskim spotkali się kierownik ds. integracji Matoi Takada, kierownik planowania korporacyjnego Kazunori Yanagishita i kierownik projektu Marek Konecki i rozmawiali o inwestowaniu w Świdnicy. W spotkaniu z przedstawicielami Lotte Wedel uczestniczyli także: dyrektor departamentu obsługi inwestora WSSE „INVEST-PARK” Beata Rzemyszkiewicz oraz dyrektor Centrum Wspierania Biznesu Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej Łukasz Czajkowski. Znów padły deklaracje o chęci inwestowania w Świdnicy i znów zapadła cisza. Na pytanie Swidnica24.pl, co dalej, rzeczniczka Lotte Wedel Magdalena Kołodziejska odpowiada: LOTTE Wedel nie zrezygnowało z budowy fabryki, a jedynie odroczyło w czasie prace nad tą inwestycją. Wygaśnięcie terminu zezwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej w ramach WSSE „Invest – Park” nie wyklucza budowy fabryki w przyszłości. Kwestie szczegółowego planu oraz zatrudnienia wciąż są analizowane i kiedy uznamy to za właściwe rozpoczniemy inwestycję.
/asz/
