Centralne Biuro Antykorupcyjne kontroluje, czy Beata Moskal-Słaniewska przestrzegała zapisów o zakazie prowadzenia przez samorządowców działalności gospodarczej. Prezydent o wszczęciu postępowania nie została poinformowana.
– Uprzejmie informuję, że CBA rozpoczęło dzisiaj kontrolę przestrzegania przez Prezydent Miasta Świdnicy zakazów określonych w art. 4 ustawy o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne, tzw. ustawy antykorupcyjnej. Postępowanie obejmuje lata 2014-2015. Planowany termin jego zakończenia przypada na koniec września. Postępowanie może zostać, zgodnie z ustawą o CBA, przedłużone łącznie do 9 miesięcy. Są to wszystkie informacje, które mam do przekazania w tej sprawie – informuje redakcję Swidnica24.pl Małgorzata Matuszak-Tocha z CBA. Beata Moskal-Słaniewska mówi, że nie została przez Biuro poinformowana o wszczęciu kontroli, funkcjonariusze nie pojawili się również w Urzędzie Miejskim. Jak dodaje, ostatnia wizyta CBA w grudniu 2014 związana była z prowadzonym na zlecenie prokuratory postępowaniem ws. Stawów Milickich i związków z tą spółką byłego zastępcy prezydenta Waldemara Skórskiego.
– Jak już wcześniej informowałam, dopełniłam wszystkich obowiązków, zrzekłam się funkcji prezesa w spółce, a udziały z dwóch spółek przekazałam umową poświadczoną notarialnie w wyznaczonym przez prawo terminie – mówi prezydent Moskal-Słaniewska. – Nie mam żadnych obaw co do wyników kontroli.
Podejrzenia, że doszło do złamania przepisów, co może skutkować utratą mandatu, pojawiły się w związku z tym, że na stronie internetowej Centralnej Informacji Krajowego Rejestru Sądowego nadal widnieją informacje o udziałach Beaty Moskal-Saniewskiej w dwóch spółkach, z których wynika, że Beata Moskal-Słaniewska nadal jest prezesem spółki BMS i posiada w niej 693 udziały o wartości 346.500 zł oraz 1/3 udziałów w spółce BONUS (84 udziały o wartości 8.400 zł). Zgodnie z przepisami prezydent nie może prowadzić działalności gospodarczej ani mieć więcej niż 10% udziałów w spółce prawa handlowego. Po zaprzysiężeniu prezydent miała 3 miesiące na zbycie udziałów. Powinna zrobić to najpóźniej 7 marca tego roku. Jeśli samorządowiec nie dopełni zapisów prawnych i nie dochowa terminu, traci mandat. Do wprowadzenia zmiany w KRS jest zobowiązany zarząd spółki i ma na to 7 dni. Nie ma natomiast żadnego przepisu, który podaje konkretny termin wprowadzenia zmian w elektronicznej informacji o KRS. Pojawia się jeszcze pytanie – o różnicę w liczbie udziałów Beaty Moskal-Słaniewskiej w spółce BMS. W oświadczeniu majątkowym za 2014 rok podaje, że ma ich 659 o wartości 500 złotych każdy, we wpisie do KRS jest ich 693.
Sprawę wyjaśnia także wojewoda dolnośląski, o co wnioskowała poseł Anna Zalewska. CBA zostało zawiadomione również przez poseł Zalewską.
Agnieszka Szymkiewicz