Ponad 80 mld euro – to kwota, jaka wpłynie do Polski w nowej perspektywie finansowania państw członkowskich Unii Europejskiej, przeznaczonej na lata 2014-2020. Jak z tych pieniędzy mogą skorzystać przedsiębiorcy – o tym zainteresowani mogli się dowiedzieć na konferencji „Dotacje dla przedsiębiorstw – 2014 – 2020. Technologie – Innowacje – Inwestycje”.
Spotkanie zorganizowała spółka zarządzająca Wałbrzyską Specjalną Strefą Ekonomiczną „INVEST-PARK”, przy współpracy Centrum Technologii Energetycznych ze Świdnicy. – Nowe rozdanie unijnych dotacji, to szansa dla małych i średnich przedsiębiorstw. To z kolei stanie się podstawą zrównoważonego rozwoju, gdzie mniejsi nie będą stać na przegranej pozycji wobec gigantów. Pozyskanie pieniędzy to proces trudny, ale mam nadzieję, że nasze spotkanie do odpowiedź na pytanie, gdzie sięgać i jak tych pieniędzy szukać – mówiła prezes „INVEST-PARKU”, Barbara Kaśnikowska, witając przybyłych przedsiębiorców i oddając głos ekspertowi, Krzysztofowi Brzozowskiemu z Centrum Technologii Energetycznych.
Prowadzący zaczął przewrotnie od zniechęcania obecnych do sięgania po środki unijne. – To oznacza nerwy, frustrację i brak czasu na zajmowanie się sprawami ważnymi dla firmy – wyjaśniał swój żartobliwy apel Krzysztof Brzozowski. Przyznał jednak, że może się to również okazać zbawienne i przynieść wiele korzyści wnioskodawcom, a uczestnicy konferencji są tymi funduszami zainteresowani, skoro pojawili się w siedzibie „INVEST-PARKU”. – To dobry moment, aby wystartować z wnioskami, bo potem jest długa kolejka do kasy – namawiał prowadzący. Chodziło o to, że ustalone są już programy, z których będą dotowane wnioski, priorytety zostały szczegółowo opisane. – W najnowszym rozdaniu prym będą wiodły dwa główne programy: regionalne oraz infrastruktura i środowisko, na które przeznaczono dwa razy więcej środków, niż w latach 2007-13. Program infrastruktura i środowisko, to jest właśnie miejsce dla małych i średnich przedsiębiorstw – podkreślał Krzysztof Brzozowski.
Według eksperta, w najbliższej perspektywie najważniejsze będą projekty innowacyjne, na co wskazuje m.in. możliwość uzyskania 100-procentowej dotacji na programy badawczo-rozwojowe. Przedsiębiorcy wysłuchali również informacji Roberta Hadasia, zastępcy dyrektora Dolnośląskiej Instytucji Pośredniczącej, zajmującej się przyjmowaniem i oceną wniosków o dotacje. Region będzie miał do dyspozycji 2 mld 200 mln zł. – Największą grupą beneficjentów będą małe i średnie przedsiębiorstwa, a ci, którzy przedstawią dobre projekty o charakterze innowacyjnym, będą w tej nowej perspektywie finansowania najwyżej premiowani. Planujemy, że dokument pod nazwą „szczegółowy opis osi priorytetowych”, czyli rozszerzenie Regionalnego Programu Operacyjnego, będzie gotowy na przełomie maja i czerwca – mówi Robert Hadaś.
O dobrych praktykach i pozytywnych przykładach wykorzystania funduszy unijnych mówili zaproszeni goście. Jako pierwsza swoje doświadczenia opisała Anna Pilska z firmy SONEL (spółka giełdowa), działającej w świdnickiej podstrefie Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. – W ciągu 10 lat pozyskaliśmy 15 mln zł dofinansowania na 26 projektów, z których część, to były projekty badawczo-rozwojowe. Zaczynaliśmy od zatrudnienia 10 osób, teraz pracuje prawie 230, z czego 50 osób, to załoga działu badawczo-rozwojowego – mówi Anna Pilska. Także Maciej Sokolik, prokurent firmy Thermaflex z Żarowa podzielił się swoimi doświadczeniami z tej dziedziny.
Podsumowując swoje wystąpienie, Krzysztof Brzozowski zaapelował, aby programy dla własnych firm projektować z wyobraźnią, pokazując na planszach przykładowe działania, na które są przewidziane dotacje: od koncepcji poczynając, przez kadry, badania, wdrożenia komercyjne po sprzedaż rynkową. Odpowiadał również na pytania z sali.