Przy dźwiękach klaksonów otwarto wczoraj, 5 września małą obwodnicę Świdnicy. W otwarciu uczestniczyli parlamentarzyści, samorządowcy.
Nowo wybudowana obwodnica Świdnicy połączyła drogę krajową nr 35 (Wrocław-Wałbrzych) w Słotwinie z drogą wojewódzką nr 382 w kierunku Strzegomia oraz z łącznikiem Świdnicy z autostradą A-4, poprzez rondo Solidarności. Budowa Obwodnicy wyprowadza tranzyt ciężarowy poza granice Świdnicy i upłynnia lokalny ruch miejski. To kolejna ważna inwestycja drogowa – wprowadzająca duże udogodnienia dla kierowców – zrealizowana przez Dolnośląską Służbę Dróg i Kolei we Wrocławiu.
Mała obwodnica jest również ważnym fragmentem planów całościowego odciążenia miasta od ciężkiego transportu. Z myślą o przyszłości powstało na małej obwodnicy rondo, przez które kierowcy za kilka lat mają wjeżdżać do Słotwiny, i dalej do Świdnicy.
Rondo nabierze sensu po gruntownej przebudowie drogi krajowej nr 35 na odcinku do Świebodzic. Około 10 kilometrowy odcinek będzie miał zupełnie nowy przebieg. Krajówka zostanie odsunięta o ok. 200 metrów w kierunku Modliszowa. Przed Słotwiną powstanie zjazd na zachodnio-południową obwodnicę miasta, która pozwoli całkowicie ominąć miasto (przebieg przez Modliszów, Jakubów za Pszenno).
Duża obwodnica będzie mierzyła kilkanaście kilometrów. Inwestycja jest realna, bowiem została ujęta w kontrakcie terytorialnym dla województwa dolnośląskiego. To spis najważniejszych zdań w skali Dolnego Śląska, które mają zostać sfinansowane ze środków Unii Europejskiej i rządu. Na przebudowę 35-tki, budowę obwodnic Świdnicy i Wałbrzycha nasze województwo chce pozyskać 600 milionów złotych. Negocjacje z rządem rozpoczną się za kilka tygodni. Jeśli wszystko się powiedzie, jest szansa, że kolejne strategiczne dla Świdnicy drogi powstaną do ok. 2020 roku. O ile oczywiście będzie zgoda na ich sfinansowanie, a w trakcie realizacji nie dojdzie do takich opóźnień, jak przy budowie zaledwie 3 km małej obwodnicy.