Pięć firm zgłosiło się do przetargu na wykonanie gruntownej modernizacji ulicy Bystrzyckiej w Świdnicy. Oferty cenowe są korzystne, jednak inwestycja i tak stoi pod znakiem zapytania. Mimo wsparcia samorządów lokalnych i dotacji ze środków ministerialnych, powiatowi wciąż brakuje ponad 400 tysięcy złotych.
Najdroższa propozycja chętnych do wykonania remontu opiewała na 3,93 miliona złotych. Najtaniej prace chce wykonać Świdnickie Przedsiębiorstwo Dróg i Mostów – za 3,3 miliona. – To bardzo dobra wiadomość, jednak z ostatecznym rozstrzygnięciem przetargu musimy poczekać – mówi Sabina Cebula z zarządu powiatu. Z Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych na modernizacje Bystrzyckiej zapewniona jest połowa niezbędnej kwoty, 25% dofinansuje miasto Świdnica (nie więcej niż 1 milion złotych), 150 tysięcy dorzuci gmina Świdnica. To jednak za mało o ponad 400 tysięcy. – Niestety, w budżecie powiatu nie mamy na ten cel pieniędzy nie nie będziemy mieć – rozkłada ręce Sabina Cebula. – Doskonale wiemy, ze miasto ma własna, długą listę inwestycji, ale będziemy prosić pana prezydenta i radnych o zwiększenie wsparcia. Niestety, sytuacja powiatu nie jest dobra i niemal wszystkie inwestycje drogowe udaje się realizować dzięki przychylności innych samorządów. Liczymy na to, ze i tym razem znajdziemy zrozumienie.
Umowa z wykonawcą zostanie podpisana dopiero po pozyskaniu brakujących pieniędzy. Jeśli nie uda się ich znaleźć, przetarg zostanie unieważniony, a do remontu nie dojdzie.
asz