Na drodze sądowej załoga zamkniętego zakładu Gryphon w Świdnicy będzie się domagała wydania świadectw pracy i wypłacenia zaległych pensji. Prezes firmy spotkał się z prezydentem Świdnicy.
W miniony piątek, 17 stycznia, około 50 osób rozmawiało z radcą prawnym i poseł Katarzyna Mrzygłocką. Spotkanie po alarmujących sygnałach zorganizował prezydent Wojciech Murdzek. W ubiegłym tygodniu jedna z pracownic poinformowała o dramatycznej sytuacji w zakładzie. Pod koniec listopada 2013 roku pracownicy zostali skierowani na tzw. postojowe, a po powrocie okazało się, że fabryka jest zamknięta, z szefostwem nie ma żadnego kontaktu. Ludzie zostali bez świadectw i zaległych pensji. Nie mogą ani zarejestrować się jako bezrobotni, ani podjąć innej pracy. Część natychmiast zadecydowała o złożeniu wypowiedzeń w trybie artykułu 55 Kodeksu Pracy, czyli z winy pracodawcy. Nie ma jednak fizycznej możliwości, by złożyć takie wypowiedzenia. W Gryphonie nie ma nawet ochrony.
Przyspieszoną kontrolę zapowiedziała Wałbrzyska Specjalna Strefa Ekonomiczna „INVEST-PARK”, ale sprawdzenie będzie dityczyło wyłacznie realizacji zapisów zezwolenia na prowadzenie działalnosci gospodarczej na preferencyjnych warunkach. O sprawie została poinformowana równiez Państwowa Inspekcja Pracy.
– Wielu pracowników korzystając ze wskazówek radcy prawnego i specjalistów inspekcji pracy podjęło decyzję o złożeniu pozwu do sądu pracy w sprawie zaległego wynagrodzenia oraz będą uzupełniać swoje wypowiedzenia o zapis żądania wydania świadectwa pracy – poinformował o wynikach spotkania pracowników z radcą prawnym Stefan Augustyn, rzecznik prasowy UM w Świdnicy. Jak dodaje,
Także w piątek, 17 stycznia odbyło się spotkanie Prezydenta Świdnicy z prezesem firmy Gryphon. Do spotkania doszło niezwłocznie po tym, jak prezydent uzyskał informację o problemach pracowników. Po spotkaniu z prezydentem prezes firmy Gryphon oświadczył, że priorytetowo potraktuje sprawy pracowników. Równocześnie do powyższych działań w ostatnich dniach prezydent Wojciech Murdzek przekonuje innych inwestorów, którzy działają w strefie, a zatrudniają nowe osoby, by skorzystali w pierwszej kolejności – przede wszystkim – właśnie z pracowników firm Porta i Gryphon.
Spółka Gryphon została założona przez właścicieli istniejącego od lat 90-tych XX wieku Porta P.H.U. we Wrocławiu, firmy, która zajmuje się dystrybucją artykułów biurowych. Gryphon w 2006 roku otrzymał zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej w podstrefie świdnickiej Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Zakład został oficjalnie otwarty w kwietniu 2009 roku. Poniesione nakłady inwestycyjne siegnęły 25 milionów złotych, a załoga liczyła ok. 90 osób. Sztandarowym produktem Gryphona był segregator. Materiały biurowe wytwarzane są pod marką „HANDY home&office”, ale też innych firm. Produkty trafiają na rynek polski, a także do krajów Unii Europejskiej i Afryki, czy na Bliski Wschód.Firma na mocy zezwolenia miała obowiązek utrzymać zatrudnienie na poziomie 60 osób do końca 2015 roku. Dwie przeprowadzone przez WSSE kontrole (ostatnia w 2013 roku), nie wykazały nieprawidłowości. Strefa zapowiedziała kolejną przyśpieszoną kontrolę.
Produkcja w Gryphonie zamarła pod koniec listopada 2013 roku.