Strona główna Bez kategorii Pomnik Jana Pawła II zamówiony

Pomnik Jana Pawła II zamówiony

35

Jesień tego roku lub wiosna przyszłego. To najbardziej prawdopodobne terminy ustawienia przed świdnicką katedrą pomnika Jana Pawła II. – Umowa z rzeźbiarzem została podpisana, wpłaciliśmy 35 tysięcy złotych zaliczki i dalej zbieramy datki – na specjalnym spotkaniu po prawie dwóch latach milczenia poinformował  Artur Moneta, prezes Stowarzyszenia na Rzecz Zachowania Dziedzictwa Jana Pawła II „Pamięć i Wdzięczność”. – Prace rozpoczęte – dodaje Jarosław Wójcik, artysta z Sierakowic na Kaszubach.

Pomnik modlącego się papieża zostanie odlany z mosiądzu, będzie miał około 2,20 metra wysokości i wagę 1 tony. Jarosław Wójcik, autor realistycznych rzeźb papieża m.in. w Pelplinie, Skarszewach i Rumii nie jest zwolennikiem wielkich posągów. Niedawno odmówił stworzenia projektu 30-metrowego monumentu papieża, który ma stanąć niedaleko autostrady. – Jestem zwolennikiem rzeźb kameralnych, pokazujących człowieka w pewnej konkretnej sytuacji – wyjaśnia artysta. – Byłem nawet zaskoczony wyborem mojego projektu w Świdnicy, bo pokazuje on chwilę bardzo intymną, chwilę głębokiej modlitwy, w której najważniejszy nie jest Jan Paweł II, ale krzyż. Moim zamiarem jest skłonienie widza do refleksji, do bliskości.

– Pytania, po co chcemy postawić pomnik, towarzyszą nam od początku i od początku mówię to samo – tłumaczy Artur Moneta. – Jan Paweł II to postać dla nas niezwykle ważna, to przesłanie, jakie zostawił, ale o nie trzeba zadbać. Jaki młody człowiek za 50 lat będzie pamiętał, kim był Jan Paweł II? Chcemy, by ta rzeźba była stałym przypomnieniem, znakiem dla następnych pokoleń – dodaje, a Jarosław Wójcik przekonuje, że takich rzeźb w Polsce wcale nie jest  dużo. – To może 10% wszystkich zamawianych u artystów pomników. Ja najczęściej otrzymuję propozycje wykonania a to wielorybów, a to gęsi. Miasta porządkują swoją przestrzeń publiczną, i bardzo dobrze! Dlaczego nie miałby to być pomnik papieża?

Entuzjazm mieszkańców Świdnicy dla postawienia rzeźby Jana Pawła II nie był dotąd wyjątkowo duży. Mimo że mieli współdecydujący głos w wyborze projektu podczas konkursu z 2011 roku, przez pierwsze pół roku stowarzyszenie zdołało zebrać zaledwie 400 złotych. Idea jest niezmienna – pomnik powstanie wyłącznie z datków. – Przechodziliśmy chwile zwątpienia, że zbyt mało aktywnie działaliśmy – przyznaje Artur Moneta. Stowarzyszenie jednak przetrwało, m.in. dzięki wsparciu Kościoła. Ze zbiórek organizowanych po mszach udało się zebrać blisko 40 tysięcy złotych. Potrzeba jeszcze 160 tysięcy. – Działamy pod presją czasu i zobowiązania wobec artysty, dlatego teraz z nową energią organizujemy zbiórkę na nowe konto – mówi prezes. Każdy z 17 członków stowarzyszenia przygotował własna listę darczyńców, do których skierowano indywidualne listy. Osoby, które wpłacą co najmniej 2 tysiące złotych – jeśli będą sobie tego życzyły – zostaną odnotowane na specjalnej tablicy, która będzie ustawiona nieopodal pomnika. Nadal prowadzone będą także przykościelne zbiórki, a w planach są aukcje. Pod młotek ma pójść m.in. gipsowy projekt pomnika. – Jesteśmy zdeterminowani i chcemy to dzieło doprowadzić do końca – zapewnia Jadwiga Generowicz z zarządu stowarzyszenia.

Ideę poparli biskup świdnicki Ignacy Dec i prezydent Wojciech Murdzek, czemu wyraz dali w specjalnym liście.

Datki można wpłacać na konto: 40 2490 0005 0000 4600 3952 7109

asz

 

 

 

Poprzedni artykułWarsztaty piłkarskie w Lutomi Dolnej
Następny artykułŚwięto młodych judoków