Ogromnym powodzeniem cieszą się Jesienne Targi Pracy, zorganizowane przez Sudecką Izbę Przemysłowo – Handlową i świdnicki PUP. Doradcy i firmy z ofertami czekają na chętnych w siedzibie SIPH w Rynku do 14.00. Zainteresowani w różnym wieku przyszli głównie w poszukiwaniu pracy.
Każdy może zapoznać się z ofertą, porozmawiać z pracodawcami, ekspertami, zostawić swoje CV. Większości zależy na jakimkolwiek stanowisku. – Przyszłam na Targi Pracy w konkretnym celu – aby znaleźć pracę. Szukam już od kilku miesięcy, zostawiam CV, gdzie tylko mogę. Pracodawcy mówią, że oddzwonią, niestety, tego nie robią. Myślę, że w moim życiorysie odstrasza ich mój wiek. Mam 59 lat i dużo ludzi uważa, że nie jestem zdolna do pracy, trzęsą mi się ręce i jeżdżę na wózku – z żalem opowiada Danuta Orłowska. Młodsze osoby też mają z tym problem. – Jestem osobą bezrobotną i aktywnie szukam pracy. Zostawiłam CV w kilku miejscach i będę czekała na odpowiedzi – mówi Anna Hadryś.
Na Jesienne Targi Pracy przyjechało 12 pracodawców, w tym 3 agencje pracy. Większość ofert dotyczy stanowisk związanych z montażem i produkcją. Można też znaleźć propozycje pracy za granicą czy w wojsku. Firmy, które przybyły oczekują przede wszystkim chęci do pracy, motywacji i minimalnego doświadczenia. Jedynie firma Gambit wymaga od swoich potencjalnych pracowników wyższego wykształcenia. Coś dla siebie mogą również znaleźć osoby niepełnosprawne.
Tekst i zdjęcia
Sylwia Poznańska
Targi zapowiadaliśmy TU.