Wraz z odbudową wieży ratuszowej zapadła decyzja o wyremontowaniu elewacji wszystkich kamienic, które tworzą dziedziniec bloku śródrynkowego. Z tej strony będzie ładnie, ale co z frontem?
Remont elewacji od dziedzińca przeprowadzany jest dość gruntownie. W części kamienic nie tylko odświeżana jest farba, ale i zaplanowano wymianę okien. Z tej ostatniej decyzji ucieszyła się większość najemców, poza jednym. Okazało się, że okna zostaną wymienione także w biurze poseł Katarzyny Mrzygłockiej, akurat w tych pomieszczeniach, w których MZN dokonał takiej wymiany 3 lata temu. – Przyznam, że początkowo zdziwiła mnie informacja o montażu nowych okien, bo akurat w moim biurze po stronie wychodzącej na wieżę ratuszową były one nie tak dawno wymienione. Problem jest natomiast z oknami po drugiej stronie, na elewacji wychodzącej na Rynek, bo one nie były wymieniane i są w nie najlepszym stanie – mówi posłanka. Po dociekaniach, po co narażać się na koszty i zmieniać coś, co jest zupełnie dobre, udało się dotrzeć do wyjaśnienia. – Po rozmowach z władzami miasta okazało się, że udało im się pozyskać dofinansowanie na generalny remont elewacji z wymianą okien właśnie i że te nowe okna będą drewniane. W związku z tym nie da się ich dobrać do naszych, plastikowych, o czym w pierwszym momencie pomyślałam. Okna zostaną więc wymienione, ale mamy zapewnienie władz miasta, że te poprzednio zamontowane zostaną wykorzystane w którymś z innych miejskich budynków – dodaje Katarzyna Mrzygłocka. Zdemontowane okna nie zostaną wykorzystane w ścianie od strony Rynku. Po odnowieniu kamienicy Rynek 39/40 od dziedzińca planowany jest kolejny remont. Gotowa jest już dokumentacja na wymianę okien, ocieplenie i malowanie fasady od Rynku. Potrzeba na ten cel ok. 470 tysięcy złotych. W tym roku szans na wydanie takiej kwoty z budżetu miasta nie ma. Decyzję o przeznaczeniu pieniędzy na ten remont w kolejnych latach musi podjąć Rada Miejska. Projekt będzie ważny do 2014.
Odnowienie elewacji kamienic, tworzących dziedziniec wieży ratuszowej, kosztował 744,5 tysiąca złotych. Większość to środki miejskie, UE dołożyła 74,8 tysiąca zł.