Czy Świdnica straci blisko 700 tysięcy dotacji? A może to wykonawca pokryje prawie połowę kosztów? 31 października miała się zakończyć budowa drugiego kompleksu boisk w ramach rządowego programu „Moje boisko – Orlik 2012”, tymczasem nawet laik może zobaczyć, że do finału jeszcze daleko.
Przetarg wygrała firma Tamex Obiekty Sportowe SA z Warszawy i budowę rozpoczęła w sierpniu tego roku. Koszt inwestycji to 1.394 tys. zł (333 tys. zł z ministerstwa sportu, 333 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego, z budżetu miasta – 728 tys. zł). W ramach inwestycji przy ul. Wodnej (przy SP 6) mają powstać dwa boiska. Jedno do piłki nożnej, a drugie wielofunkcyjne do koszykówki i piłki siatkowej. Kompleks będzie ogrodzony i oświetlony oraz wyposażony w zaplecze z szatnią i sanitariatami.Młodzież miała korzystać z nowej atrakcji od listopada.
Jak widać wykonawca nie radzi sobie z terminowym wykonaniem prac – przyznaje Stefan Augustyn, rzecznik prasowy świdnickiego magistratu. – Na szczęście aura pozwala na dalsze prowadzenie robót. Ponieważ Orliki budowane są z udziałem także ministerstwa sportu i samorządu wojewódzkiego, powstała dość skomplikowana sytuacja. Dlatego w tej chwili przede wszystkim skupiamy się na tym, by przedsiębiorstwo jak najszybciej zakończyło zadanie, bo zależy nam, by kolejny Orlik powstał. Rozstrzygnięcie wszystkich aspektów prawnych i finansowych nastąpi dopiero z chwilą zakończenia inwestycji.
Nowa data zakończenia nie została podana. W listopadzie bez opóźnień do użytku oddano kompleksy Orlik m.in. w Lutomi i Stanowicach. W Strzegomiu powstał Biały Orlik, czyli sztuczne lodowisko.
asz
[photospace]