Strona główna 112 Skasowane znaki i uwięziony jerzyk. Interwencje straży miejskiej

Skasowane znaki i uwięziony jerzyk. Interwencje straży miejskiej

0

Od 14 do 20 czerwca świdnicka Straż Miejska interweniowała 191 razy. Spośród wielu przeprowadzonych działań, strażnicy wybrali ich zdaniem najbardziej warte uwagi lub nietypowe, które opisali w cotygodniowym podsumowaniu.

Oto wybrane interwencje straży miejskiej:

17 czerwca 2019 roku o godz. 5.18 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące uszkodzenia dwóch znaków drogowych na ulicy Łukasińskiego, skrzyżowanie z Kanonierską. Skierowany na miejsce patrol potwierdził zgłoszenie. Zostały zniszczone dwa znaki „nakaz jazdy z prawej strony znaku” na wysepce dla pieszych usytuowanej na środku jezdni. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Nie zauważył jednak, że na skutek uderzenia oderwała się tablica rejestracyjna z jego pojazdu. Przyczyny przejechania przez środek wysepki i zniszczenia dwóch znaków kierowca będzie musiał wyjaśnić w Sądzie Rejonowym w Świdnicy.

17 czerwca 2019 roku o godz. 16.20 dyżurny straży miejskiej otrzymał zgłoszenie dotyczące ptaka uwięzionego w studzience burzowej na ulicy Lelewela. Przybyli na miejsce strażnicy uwolnili niefortunnego lotnika. Pechowcem okazał się jerzyk zwyczajny. Ze względu, że ptaki te nie potrafią wzlecieć bezpośrednio z ziemi, funkcjonariusze pomogli mu wystartować. Przypominamy, że ptaki te są niezwykle pożyteczne, dziennie zjadają nawet 20 000 owadów (głównie komarów).

18 czerwca 2019 roku o godz. 8.48 do dyżurnego straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie dotyczące pojazdu, który bez udziału kierowcy wytoczył się z parkingu przy ulicy Marcinkowskiego i „zaparkował” na środku jezdni. Na szczęście nie doszło do żadnej kolizji. Dyżurny natychmiast skierował w ten rejon patrol. Gdy strażnicy przybyli na miejsce, okazało się, że całą sytuacje zauważył kierowca tego samochodu, który przebywał w pobliżu i natychmiast przestawił samochód „widmo” w inne miejsce. Tym razem nie zapomniał o zaciągnięciu hamulca ręcznego.

20 czerwca 2019 roku o godz. 0.35 dyżurny straży miejskiej otrzymał niepokojące zgłoszenie od mieszkanki bloku przy ulicy Okulickiego. Kobietę zaniepokoił hałas dobiegający z pobliskiego budynku. Zgłaszająca twierdziła, że ktoś uderza metalem o metal. Skierowany na miejsce patrol już z daleka słyszał głośne metaliczne odgłosy dobiegające ze wskazanego rejonu. Na miejscu jednak nikogo nie zastano. Okazało się, że całe zamieszanie wywołał wiatr. W rusztowanie ustawione na przyległym budynku uderzała metalowa, obluzowana klamra, którą była przymocowana do rusztowania siatka zabezpieczająca. Problem rozwiązano, prowizorycznie mocując siatkę.

20 czerwca 2019 roku o godz. 6.43 do dyżurnego straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie dotyczące nisko wiszącego przewodu w rejonie skrzyżowania ulicy Kołłątaja z ulicą Klonową. Rowerzysta jadący w tym rejonie zahaczył o wiszący przewód i przewrócił się, na szczęście nie doznał żadnych obrażeń. Patrol potwierdził zgłoszenie. Nie udało się ustalić właściciela feralnego kabla. Przybyłe na miejsce pogotowie energetyczne stwierdziło jedynie, że nie jest to przewód elektryczny. W związku z zaistniałym zagrożeniem w ruchu drogowym, przewód został wycięty.

/SM Świdnica, opr. mn/

Poprzedni artykułOd rycerskich potyczek po koronację. 680. urodziny Anny Świdnickiej [FOTO/VIDEO]
Następny artykułGenialnie układa kostkę Rubika. Pomóż Adasiowi pojechać na mistrzostwa świata!