Strona główna Sport Inne Znakomita walka pingponigistów UKS-u Radunia Tąpadła

Znakomita walka pingponigistów UKS-u Radunia Tąpadła

1

Z bardzo dobrej strony zaprezentowali się przedstawiciele UKS-u Radunia Tąpadła w ćwierćfinale Pucharu Polski na szczeblu dolnośląskim. Nasi piątoligowi tenisiści stołowi zmierzyli się z BSTS Bystrzyca Kłodzka i GLKS Orlęta Krosnowice.  

Mierzyliśmy się ze spadkowiczem z III ligi, a obecnie bezapelacyjnym liderem IV ligi, czyli BSTS Bystrzyca Kłodzka, będącym w obecnym sezonie bez porażki w lidze. Trzecim zespołem walczącym o półfinał była drużyna GLKS-u Orlęta Krosnowice, która nie tak dawno, bo w 2014 roku była rewelacją rozgrywek II ligi, a w tym sezonie dzielnie radzi sobie na stołach III ligi. W pierwszym meczu rywalizowaliśmy z zespołem BSTS-u. Goście przyjechali w swoim niemal optymalnym składzie, o czym świadczą ich indywidualne statystyki z rozgrywek ligowych w rankingu skuteczności – Grzegorz Wojtaszek, aktualnie trzeci zawodnik IV ligi oraz Albert Krupa, aktualnie czwarte miejsce. Mecz rozpoczął się od sensacyjnego prowadzenia Radunii 1:0. Późniejsze gry doprowadziły do niespodziewanego remisu 3:3, co już było sporym sukcesem naszej drużyny. Euforia dopiero nadeszła, kiedy Adam Schienke przypieczętował zwycięstwo UKS-u 4:3. W drugim spotkaniu BSTS Bystrzyca – GLKS Orlęta Krosnowice padł wynik 0:4 i już było jasne, że o półfinał powalczymy z Krosnowicami. Tu już sensacji nie było bowiem GLKS wygrał również w wymiarze 4:0 – relacjonuje kapitan UKS-u Radunia Michał Drozd.

Mimo porażki w drugim spotkaniu, to i tak wielka chwila i największy sukces, w krótkiej historii naszego klubu. Kolejny raz pokazaliśmy, że wiara potrafi przenosić góry. Jako kapitan jestem dumny z naszej postawy i to wielki zaszczyt pełnić tą funkcję. Myślę, że godnie reprezentowaliśmy powiat świdnicki. Byliśmy skazywani na porażki w obu meczach jednak sensacyjnie wygrywając z faworyzowaną Bystrzycą Kłodzką pokazaliśmy, że niemożliwe nie istnieje, a powiedzenie „Zwyciężają tylko tacy, którzy nie tracą wiary” idealnie pasuje do naszego zespołu. Te doświadczenia z pewnością zaowocują w przyszłości. Za rok wrócimy jeszcze mocniejsi – dodaje Michał Drozd.

UKS Radunia Tąpadła – BSTS Bystrzyca Kłodzka 4:3

1:0 Michał Drozd – Albert Krupa 3:0
1:1 Krzysztof Pełka – Grzegorz Wojtaszek 0:3
2:1 Leon Dawid – Mariusz Pusz 3:0
2:2 Schienke/Drozd – Krupa/Wojtaszek 2:3
2:3 Drozd – Wojtaszek 0:3
3:3 Dawid – Krupa 3:2 (ostatni set 12:10)
4:3 Schienke – Pusz 3:1
Rezerwowy: Krzysztof Pełka

Zespół zaprezentował się bardzo dobrze, wszystkie założenia taktyczne zostały perfekcyjnie zrealizowane, a mikrocykl treningowy był odpowiednio dobrany w przygotowaniach do tych spotkań. Teraz jednak skupiamy się na lidze, w której już 27 stycznia gramy wyjazdowy mecz z Kamieńcem Ząbkowickim – kończy Leszek Zazulak, trener UKS-u Radunia Tąpadła.

Poprzedni artykułGospodynie najlepsze w towarzyskim turnieju piłkarskim kobiet [FOTO]
Następny artykułBezik do adopcji [Aktualizacja]