Strona główna 0_Slider Sieć przyjęta, obietnice złożone, ale czy tak zostanie?

Sieć przyjęta, obietnice złożone, ale czy tak zostanie?

5

Nikt nie jest i nie będzie zadowolony – tę opinię podzielają zarówno władze Świdnicy, jak i radni, choć każdy ma inny powód. Jak już informowaliśmy, Rada Miejska przyjęła dziś wymuszoną reformą oświaty autorstwa PiS-u nową sieć szkolną. Co obiecała podczas sesji prezydent Beata Moskal-Słaniewska? I najważniejsze – czy dzisiejsze ustalenia w ogóle wejdą w życie? Kurator oświaty prawdopodobnie nie wyda pozytywnej opinii.

Prezydent RP ustawę o ustroju szkolnym podpisał 25 stycznia. Samorządy mają do końca marca czas na przyjecie nowych rozwiązań i uzyskanie opinii kuratora oświaty. Prezydent Świdnicy Beata Moskal-Słaniewska od początku podkreślała, że to nie „reforma oświaty”, ale zła zmiana, przekreślająca dorobek samorządów, szkół, dyrektorów i nauczycieli. Zburzenie tego porządku, jej zdaniem, w Świdnicy nie obędzie się bez konieczności dowożenia uczniów, wyłączania z użytkowania szkolnych obiektów i w perspektywie zwalniania nauczycieli. – W tym roku żadnych zwolnień nie będzie ani administracji i obsłudze szkół, ani wśród nauczycieli – zadeklarowała, podkreślając, że problem zacznie się w 2019 roku, gdy szkoły miejskie stracą jeden rocznik uczniów (choć w tej chwili nie wiadomo, czy będzie to kilkanaście czy kilkadziesiąt etatów). To efekt przywrócenia przez rządzące Prawo i Sprawiedliwość ośmioletnich podstawówek i 4-letnich liceów w miejsce obecnych 6-letnich szkół podstawowych, 3-letnich gimnazjów i 3-letnich liceów.

13-toma głosami za, przy trzech przeciw i czterech wstrzymujących się Rada Miejska Świdnicy przyjęła rozwiązanie, w którym od września 2017 roku będzie sześć publicznych szkół podstawowych. Do czterech z nich zostaną włączone obecne gimnazja (w 2018 i 19 roku młodzież ostatnich klas gimnazjalnych będzie de facto kończyła szkołę podstawową z oddziałami gimnazjalnymi).

PRZECZYTAJ TU O SZCZEGÓŁOWYCH ROZWIĄZANIACH 

Przenosiny czekają dwie szkoły: SP nr 105 przeprowadzi się do obecnej siedziby Gimnazjum nr (które zostanie włączone w struktury 105-tki), SP nr 315 przeniesie do Gimnazjum nr 2 (G 2 zostanie włączone do SP 315). W drugiej połowie 2018 roku obecne siedziby SP 105 i 315 zostaną wyłączone z użytkowania. Największy sprzeciw części radnych, a wcześniej także rodziców i nauczycieli budzi los 315-tki. Argumentują, że  to ostatnia szkoła w centrum miasta i nie zgadzają się na przenosiny na Osiedle Młodych. Prezydent przekonywała, że szkoła jest najmniej liczną wśród publicznych placówek, a na posłanie do niej swoich dzieci decyduje się tylko 40% osób z rejonu placówki. – To szkoła, która nam z przyczyn naturalnych za 3-4 lata zniknie – tłumaczyła dodając, że jeśli nie dokona się przenosin i połączenia z G2, zniknie również szkoła przy ul. Ofiar Oświęcimskich. – Opustoszeją nam w ten sposób obie szkoły, z tym że jedna po wielu bardzo kosztownych modernizacjach, dostosowana do wymogów współczesności.

Radni Wspólnoty Samorządowej proponowali, by do Gimnazjum nr 2 przenieść Młodzieżowy Dom Kultury i Klub Seniora, a obecny budynek MDK sprzedać. Ten pomysł, jak i całe oświadczenie klubu spotkało się z emocjonalną krytyką prezydent Moskal-Słaniewskiej. Ostatecznie radni WS wstrzymali się od głosu.

Symboliczne pożegnanie gimnazjów

Tą uchwałą symbolicznie żegnamy gimnazja – mówiła prezydent Beata Moskal-Słaniewska, dodając, że robi to z ogromnym żalem. Podziękowała obecnym na sali dyrektorom: Danucie Morańskiej G1, Alicji Matysik G2, Iwonie Kasprzyk G3 oraz Tomaszowi Całce G4. Podkreśliła, jak ogromny wkład miały wszystkie te placówki w rozwój świdnickiej młodzieży.

Co obiecała prezydent Świdnicy?

Odpowiadając na pytania radnych Beata Moskal-Słaniewska zadeklarowała, dzieci z rejonu SP 315 będą miały zapewniony darmowy transport do nowej siedziby przy ul. Ofiar Oświęcimskich. Zapowiedziała również, że jeszcze w tym roku zostaną podjęte działania, zmierzające do rozbudowy SP nr 1 na Osiedlu Zawiszów, tak, by dodatkowe klasy były gotowe 1 września 2018 roku. Uczniowie klasy VII tylko przez rok mieliby dojeżdżać na zajęcia do obecnej siedziby G2, chyba że rodzice uczniów z klas I-III wyrażą każdy z osobna i na piśmie zgodę na wprowadzenie zmianowości. Miasto nie zgadza się na przerobienie pokoju nauczycielskiego i stołówki na potrzeby dodatkowych klas. Prezydent zapowiedziała także, ze w roku szkolnym 2017/18 nie będzie żadnych zwolnień w miejskich placówkach oświatowych.

Co zrobi kurator?

Po raz pierwszy w historii po 1989 roku to do kuratora oświaty należy decydujący głos w kwestii urządzenia oświaty w gminach i miastach. Podjęta dzisiaj uchwała trafi do Dolnośląskiego Kuratorium Oświaty. Kurator ma 21 dni na wydanie opinii. Jest bardzo prawdopodobne, że Roman Kowalczyk nie zgodzi się na przeniesienie SP nr 315 do obecnej siedziby Gimnazjum nr 2 i połączenie obu szkół. 6 lutego w rozmowie ze Swidnica24.pl stwierdził, że w jego opinii Świdnica jest jedynym miastem, którego centrum jest „ogołocone ze szkół” (warto tu wspomnieć, że oprócz szkół publicznych w Świdnicy funkcjonują także niepubliczne, m.in. położona w centrum SP „Bliżej dziecka”, czyli dawna 12-tka). Może nie być także zgody w sprawie umieszczenia klas VII SP nr 1 w siedzibie G2. W obu kwestiach bardzo mocno lobbowali rodzice.

Prezydent miasta będzie musiała uwzględnić opinię kuratora i skorygowany projekt uchwały przedstawić Radzie Miejskiej. Co dalej, jeśli radni takiej uchwały nie przyjmą? Tego nowe przepisy nie przewidują.

 

/asz/
Zdjęcia Anna Pawłowska

Poprzedni artykułOstrzegają przed kruchym lodem
Następny artykułJaka sieć szkół w gminie Świdnica?