Strona główna Bez kategorii Poranne pociągi do Wrocławia z opóźnieniem

Poranne pociągi do Wrocławia z opóźnieniem

2

– Poranny pociąg do Wrocławia, chociaż według nowego rozkładu powinien dojechać na stację Wrocław Główny o godz. 7.31, to na peronie pojawia się najwcześniej o 7.45 – pisze do redakcji rozgoryczony pasażer. Według Kolei Dolnośląskich opóźnienia na tej trasie wynikają z przedłużającej się przebudowy stacji Świdnica Miasto.

pociąg powitanie

Od 1 września poranny pociąg ze Świdnicy do Wrocławia jeździ już nie od stacji Świdnica Miasto, ale z Dzierżoniowa. W poprzednim rozkładzie wyjazd miał miejsce o 6.10, a we Wrocławiu pociąg był o godz. 7.20. W ten sposób praktycznie każdy podróżny mógł zdążyć do pracy w różnych częściach Wrocławia. Niestety, od 1 września pociąg ze Świdnicy odjeżdża (planowo) o godz. 6.22. Problem w tym, że już z Dzierżoniowa przyjeżdża on spóźniony około 4 minut. Kolejne opóźnienie notuje w drodze do Jaworzyny Sląskiej. Według rozkładu pociąg powinien pokonywać tę trasę w niecałe 10 minut. Poprzedni rozkład przewidywał na ten odcinek ok. 20 minut, bo tyle też przejazd ten realnie trwa.

Już w Jaworzynie Śl. pociąg ma więc około 15 minut opóźnienia i notuje kolejne z powodu konieczności zmiany kierunku jazdy przez maszynistę. W rezultacie poranny pociąg do Wrocławia, chociaż według nowego rozkładu powinien dojechać na stację Wrocław Główny o godz. 7.31, to na peronie pojawia się najwcześniej o 7.45. W pierwszy dzień obowiązywania nowego rozkładu przyjechał jeszcze później, ponieważ ze względu na swoje opóźnienie, po drodze przepuszczał inne pociągi i do celu zajechał o 7.55.

Nowy rozkład sprawia, że pasażerowie spóźniają się do pracy. Na dodatek później nie mogą odrobić tego czasu, ponieważ muszą śpieszyć się na pociąg powrotny, który odjeżdża teraz wcześniej niż w wakacje, bo o 16.37 (zamiast 16.49). Osoby układające nowy rozkład w Kolejach Dolnośląskich najwyraźniej nie pomyślały o osobach dojeżdżających do pracy we Wrocławiu – pisze do redakcji rozgoryczony Czytelnik. 

Poniżej przedstawiamy odpowiedź jaką otrzymaliśmy w tej sprawie od Kolei Dolnośląskich.

Opóźnienia pociągów Kolei Dolnośląskich uruchamianych na odcinku Legnica – Kłodzko oraz Dzierżoniów – Wrocław Główny wynikają z przedłużającej się przebudowy stacji Świdnica Miasto. Harmonogram prac przewidywał przywrócenie od dnia 01.09.2014r. ruchu pociągów po torze o wyższej prędkości maksymalnej i tak został zmieniony rozkład jazdy pociągów. Niedotrzymanie terminu realizacji zadania spowodowało, że nasze pociągi jeżdżą po torze, na którym prędkość jest o wiele niższa, co powoduje, że pociągi jadą dłużej, powodując opóźnienia rzędu kilkunastu minut. Chciałabym podkreślić, że Koleje Dolnośląskie w żaden sposób nie uczestniczą w procesach mających wpływ na zaistniałą sytuację. Jednocześnie informuję, że Koleje Dolnośląskie złożyły pismo z interwencją do PKP PLK Zakład Linii Kolejowych w Wałbrzychu o natychmiastową reakcję, która pozwoli przywrócić czas przejazdu, założony w rozkładzie jazdy. Przypominamy, że na życzenie podróżnego wystawiamy zaświadczenia np. dla pracodawców o opóźnieniu pociągu. Jeszcze raz pragniemy przeprosić wszystkich podróżujących  i zapewnić, że dokładamy starań, aby takie sytuacje, nawet, gdy nie są zależne od Kolei Dolnośląskich, nie miały miejsca – pisze Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich.

Poprzedni artykułUtonął w Bystrzycy
Następny artykułPO poprze Murdzka, Synowska startuje sama