Strona główna Sport Piłka nożna Polonia za słaba na Prochowiczankę

Polonia za słaba na Prochowiczankę

0

Dotkliwą porażką piłkarzy Polonii Świdnica w wymierz 0:3 zakończył się mecz 15. kolejki III–ligi dolnośląsko–lubuskiej, w którym podejmowaliśmy na własnym terenie Prochowiczankę Prochowice. Goście byli zespołem bardziej poukładanym i pewnie sięgnęli na stadionie przy ul. Śląskiej po 3 punkty.

 

Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla drużyny prowadzonej przez Jarosława Pedryca. W 7. minucie groźną kontrę przyjezdnych wykończył Węgłowski, 120 sekund później Bęca pokonał ponadto Wasilewski i było już 2:0 dla rywali. Biało-zieloni długo nie mogli pozbierać się po tych dwóch ciosach, ale z czasem zaczęli dochodzić do głosu. Aktywny na skrzydle był przede wszystkim Borowy, ale naszym zawodnikom brakowało precyzji w okolicach pola karnego przeciwników. Dobrze zorganizowana defensywa prochowiczan też nie pozwalała nam na zbyt wiele, w efekcie stojący między słupkami gości Kijewski był w pierwszych 45 minutach nie miał wiele do roboty. Na przerwę obie ekipy schodziły zatem przy prowadzeniu Prochowiczanki 2:0.

 

W pierwszych minutach drugiej odsłony piłkarze obu drużyn nie rozpieszczali kibiców, na placu boju niewiele się działo, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 66. minucie przed znakomitą szansą stanął Klimczak, który po fatalnym błędzie Antosiewicza, wyszedł sam na sam z Kijewskim, niestety górą w tym pojedynku był golkiper z Prochowic. Chwilę później soczystym uderzeniem z dystansu bramkarza przyjezdnych próbował zaskoczyć Lato, ale również bez efektu bramkowego. W 71. minucie mogło być 3:0 podopiecznych trenera Pedryca, ale Wasilewski obił jedynie poprzeczkę. 4 minuty później ten sam zawodnik zdołał już pokonać Bęca kończąc kolejny szybki atak gości. Do końca pojedynku wynik nie uległ już zmianie. Po słabym meczu przegraliśmy z Prochowiczanką 0:3.

Mamy bardzo młody i z pewnością perspektywiczny zespół, ale spora grupa zawodników została rzucona na zbyt głęboką wodę, po prostu ci piłkarze nie są jeszcze w stanie sprostać wyzwaniu, jakim jest rywalizacja na boiskach III-ligi. Trzeba olbrzymiej cierpliwości i zrozumienia dla tych chłopców. Oni w końcu zrozumieją na czym polega seniorska piłka i będą w stanie w pełni walczyć na III-ligowym poziomie. Dziś Prochowice miały swoje 5 minut, ale my już niedługo możemy mieć znacznie więcej tych minut… – wyznał po meczu trener Polonii Świdnica Przemysław Malczyk.

Polonia Świdnica – Prochowiczanka Prochowice 0:3 (0:2)

Polonia: Bęc, Luber, Lato, Salamon, Miętkiewicz, Fojna (83’ Pasek), Szuba (89’ Dec), Madziała, Kukla (59’ Morawski), Borowy, Klimczak

Prochowiczanka: Kijewski, Antosiewicz, M. Wojciechowski, P. Kula, M. Kula, Ogórek (76’ Wyżga), Jaros (76’ Grochowski), Babeczko, Niewdana (60’ K. Wojciechowski), Węgłowski (87’ Gajewski), Wasilewski

Żółte kartki: Szuba, Klimczak, Fojna

 

/tylkopolonia.pl/

 

Poprzedni artykułMaraton ze „Zmierzchem”
Następny artykułMKS ugrał tylko seta