Strona główna Sport Piłka nożna Podział punktów w Gać, seria wciąż trwa

Podział punktów w Gać, seria wciąż trwa

0

Trwa wspaniała seria meczów bez porażki pierwszej drużyny Polonii-Stali Świdnica kierowanej przez Marcina Morawskiego. Po sobotnim remisie w miejscowości Gać, świdniczanie przedłużyli swoją serię meczów bez porażki do 9 (6 wygranych), a biorąc pod uwagę jeszcze rozgrywki Pucharu Polski to licznik wskazuje obecnie na 11! Po sobocie można czuć lekki niedosyt bowiem posiadaliśmy inicjatywę, stworzyliśmy sobie więcej okazji do strzelania bramki, lecz trzeba cieszyć z tego co się ma, czyli puntu wywalczonego na trudnym terenie bardzo dobrze spisującej się ostatnio Foto-Higieny Gać. 

 003

Spotkanie rozpoczęło się dla nas najgorzej jak tylko mogło, bo od szybko straconej bramki. W 6. minucie dośrodkowanie z rzutu wolnego głową zamknął Radosław Florek i zrobiło się 1:0 dla gospodarzy. Poloniści szybko przejęli inicjatywę, ale nadziewali się na błyskawiczne kontry rywali. W 27. minucie bliski szczęścia był Iegor Tarnov, który trącił piłkę głową, ale to została opanowana przez bramkarza naszych oponentów. Przewaga biało-zielonych robiła się coraz bardziej wyraźna, ale w 36. minucie to miejscowi mogli cieszyć się z gola. Dobrze w bramce spisał się jednak Amin Stitou bronić mocne uderzenie rywala oddane z 13 metrów. W 40. minucie w końcu udało nam się wyrównać. Znakomitą piłkę do Michała Skrypaka posłał Iegor Tarnov, a nasz skrzydłowy efektownie balansem ciała zmylił bramkarza i trafił do bramki w sytuacji jeden na jednego. Pierwszy kwadrans drugiej połowy był perfekcyjny w wykonaniu naszych piłkarzy, szkoda tylko, że brakło precyzji. Już w 48. minucie z 25 metrów huknął Iegor Tarnov, bramkarz nawet nie drgnął, ale piłka zamiast zatrzepotać w sieci odbiła się od słupka. Z 8 metrów fatalnie chybił Kamil Kukla, a Michał Skrypak mocno naciskany przez defensora przeciwników przegrał pojedynek sam na sam z golkiperem Foto-Higieny. Spore emocje przyniosło również ostatnie 15 minut tego starcia rozgrywanego w bardzo szybkim tempie. W 75. minucie drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę ujrzał Cezary Pankowski, a po trzech minutach w takich samych okolicznościach plac gry opuścił gracz gospodarzy Marcin Suchocki. Rezultat spotkania mógł jeszcze zmienić Iegor Tarnov, ale na przeszkodzie stanął świetnie intereniujący w tej sytuacji bramkarz gospodarzy.

Foto-Higiena Gać – Polonia-Stal Świdnica 1:1 (1:1)

Polonia-Stal: Stitou, Pankowski, Salamon, Sudoł, Luber, Rytko, Morawski (73′ Szuba), Tarnov, Kukla (82′ Ł. Kot), Skrypak, Tobiasz (66′ Jaros)

/poloniastal.swidnica.pl/

Poprzedni artykułCo się dzieje z projektami budżetu obywatelskiego?
Następny artykułMłodzicy ŚKPR-u w finale mistrzostw Polski