Strona główna Sport Piłka nożna Ogrywamy Górnika, piłkarze Polonii-Stali w finale Pucharu Polski!

Ogrywamy Górnika, piłkarze Polonii-Stali w finale Pucharu Polski! [FOTO]

0

To było fantastyczne wejście w 2018 roku. Czwartoligowi piłkarze Polonii-Stali Świdnica w swoim pierwszym oficjalnym występie w tym roku, pewnie pokonali Górnika Wałbrzych 2:0. Biało-zieloni awansowali do wielkiego finału Pucharu Polski na szczeblu okręgu wałbrzyskiego i czekają na swojego przeciwnika.

Poloniści wygrali pewnie i jak najbardziej zasłużenie, choć oba gole padły w drugiej części spotkania. Mecz rozgrywany był w bardzo szybkim tempie. Pierwsze minuty należały do gości, którzy mieli przewagę w posiadaniu piłki, lecz z czasem zaczęła zarysowywać się coraz większa przewaga świdniczan. Już w 14. minucie Wojciech Szuba uderzył z rzutu wolnego w mur, a kilkadziesiąt sekund później sytuacji jeden na jednego z bramkarzem Górnika nie wykorzystał Krystian Jagieła. W odpowiedzi Damian Chajewski próbował zaskoczyć Bartłomieja Kota, ale górą był nasz bramkarz. Kolejne groźne akcje były dziełem piłkarzy Polonii-Stali. Andrii Kozachenko przejął piłkę w środkowej części boiska, pomknął w stronę wałbrzyskiej bramki, kończąc niestety niecelnym uderzeniem. W 30. minucie tylko dzięki wybornej interwencji Damiana Jaroszewskiego, Górnik Wałbrzych zawdzięczał wciąż bezbramkowy remis. Wojciech Szuba znakomicie przymierzył z rzutu wolnego, ale górą w tej sytuacji był bramkarz przyjezdnych. Minutę później Rafał Wilk trafił do bramki Górnika. Sędzia uznał jednak, że pomocnik Polonii-Stali pomagał sobie ręką i trafienia nie uznał, dokładając jeszcze do tego żółtą kartkę. Do końca pierwszej połowy mieliśmy jeszcze dwie świetne okazje. Wojciech Szuba nieczysto trafił w piłkę z okolicy 10. metra, Rafał Wilk uderzył z wnętrza pola karnego minimalnie nad poprzeczką.

W drugiej części gry przewaga biało-zielonych była jeszcze bardziej widoczna, a wałbrzyszanie za wyjątkiem stałych fragmentów gry nie byli w stanie na poważnie zagrozić bramce strzeżonej przez Bartłomieja Kota. Na prowadzenie powinniśmy wyjść już w 55. minucie. Szuba znakomicie dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Łukasza Kota, a uderzenie naszego bocznego obrońcy świetnie wybronił Damian Jaroszewski. Kolejny korner przyniósł już upragnionego gola dla świdniczan. Znów dośrodkowywał Szuba, a największym sprytem w polu karnym przeciwników wykazał się Rafał Wilk, strzelając w 56. minucie meczu na 1:0. 9 minut później powinno być 2:0. Marcin Traczykowski urwał się prawą stroną boiska, wyłożył futbolówkę do wbiegającego Kamila Szczygła, który chybił niestety z kilku metrów. Ostatecznie rezultat został ustalony w 78. minucie przez Szymona Tragarza. Świdnicki pomocnik przejął piłkę w okolicy środka boiska, popędził z nią w stronę wałbrzyskiej bramki i pokonał golkipera przeciwników w sytuacji jeden na jednego.

Polonia-Stal Świdnica po pokonaniu czterech drużyn jest już w wielkim finale Pucharu Polski na szczeblu OZPN Wałbrzych. W decydującym boju zmierzymy się z Orłem Ząbkowice Ślaskie lub Lechią Dzierżoniów (mecz odbędzie się 14 marca). Zdobywca Pucharu Polski na szczeblu okręgu wałbrzyskiego będzie reprezentować nasz region w półfinale rozgrywek na szczeblu dolnośląskim. Tam walka toczy się już o awans na szczebel centralny Pucharu Polski.

Polonia-Stal Świdnica – Górnik Wałbrzych 2:0 (0:0)

Polonia-Stal: B. Kot, Kozachenko, Białas, Salamon, Ł. Kot, Sowa (86′ Skowroński), Wilk, Szuba (85′ Madej), Jagieła, Traczykowski, Szczygieł (72′ Tragarz)

/FOTO: Artur Ciachowski/

Poprzedni artykułŚwidniczanie wchodzą charytatywnie na Kazbek [FOTO]
Następny artykułTurnieje dla Beaty Łotarewicz: wielkie serca, otwarte portfele