Strona główna 0_Slider Obejrzał spektakl, zamalował paskudny napis

Obejrzał spektakl, zamalował paskudny napis

4

Sztuka ma wpływ na życie i to dosłownie. Jeden z widzów prezentowanego 25 i 26 września w Świdnicy w ramach projektu „Teatr na czasie” spektaklu „Wróg ludu” wziął sobie do serca fragment monologu, w którym skrytykowany został ksenofobiczny napis na murze przy ulicy Mieszka I w Świdnicy. Wziął tak bardzo, że postanowił rozprawić się z hasłem za pomocą wałka i farby.

zamalowany-napisNiecodzienne zdarzenie na swoim profilu opisała Katarzyna Gaweł, inspicjentka Teatru Starego w Krakowie:

Wróg ludu w Świdnicy. W swoim monologu Doktor Stockmann zapytał m.in. „jak długo jeszcze w tym mieście straszyć będzie ksenofobiczny napis na murze naprzeciwko jednej z podstawówek „nie tęczowa, nie czerwona ale Polska narodowa!” Spektakl świetnie przyjęty, gorąca atmosfera na widowni i na scenie, długie owacje na stojąco. Po przedstawieniu siedzimy w knajpie na rynku, gdzie nagle wpada wzburzony mężczyzna. Staje przy naszym stoliku. Ubranie poplamione farbą, w oczach determinacja. „Zrobiłem to!” oświadcza nam zdumionym. „Tak bardzo poruszył mnie ten spektakl i ten monolog, że nie mogłem inaczej. Pojechałem tam i zamalowałem ten napis! Nie ma go!” Powędrowaliśmy przez śpiącą Świdnicę aż na ul. Mieszka. Napis zamalowano. W koszu na śmieci obok przystanku pusta puszka po farbie i wałek malarski. Do teatru nie przychodzi się bezkarnie! Dziękujemy.

Warto dodać, że pełen aktualnych treści monolog w spektaklu, reżyserowanym przez Jana Klatę, wygłosił aktor pochodzący ze Świdnicy, Juliusz Chrząstowski.

Agnieszka Szymkiewicz
[email protected]

Poprzedni artykułŚwidniczanki włączają się do strajku kobiet
Następny artykułSukces „Ale Babek” [FOTO]