Strona główna Wydarzenia Świdnica .Nowoczesna posadziła magnolię na pl. św. Małgorzaty

.Nowoczesna posadziła magnolię na pl. św. Małgorzaty [FOTO]

16

Obficie obsypaną pąkami magnolię posadzili dziś na pl. św. Małgorzaty w Świdnicy działacze .Nowoczesnej. Drzewku nadano imię „Jadwiga”, by upamiętnić 90-letnią zasłużoną świdniczankę i kombatantkę wojenną. Akcja, jak wyjaśnia Wojciech Rut szef świdnickich struktur partii .Nowoczesna, jest odpowiedzią na zmiany w ustawę o ochronie przyrody i na spowodowaną nią milionową wycinkę drzew w Polsce.
Członkowie świdnickiego koła .Nowoczesnej włączają się w ogólnopolską akcję .Nowoczesnej – „Posadź Szyszkę, zasadź drzewo”. – Nowelizacja ustawy o ochronie przyrody została przegłosowana pamiętnego dnia 16 grudnia w sali kolumnowej jako jedna z wielu ustaw. W głosowaniu nie mogli brać udział posłowie opozycji i nie mieli szans się do niej odnieść. Ustawa, określana mianem #lexSzyszko była totalnym bublem legislacyjnym, przygotowanym na kolanie. Mamy sytuację, że od początku roku miliony drzew w Polsce zostało wyciętych – wyjaśnia ideę ogólnopolskiej akcji .Nowoczesnej Wojciech Rut. – Nasadzenia drzew w Polsce są odpowiedzią Nowoczesnej na buble legislacyjne PiSu. Chce przypomnieć, że tego samego dnia została uchwalona ustawa budżetowa i miejmy nadzieję, że nie okaże się takim samym błędem – stwierdza Wojciech Rut.

Same przygotowania na akcję nasadzenia magnolii w Świdnicy trwały około miesiąca. – Naszym pomysłem było posadzenie, zamiast wielu drzew na peryferiach miasta, jednego reprezentatywnego w centrum – stwierdza Wojciech Rut. Wybór miejsca nasadzenia i rodzaju drzewka narzuciły władze miasta. – Mieliśmy do wyboru trzy lokalizacje i wybraliśmy magnolię na pl. św. Małgorzaty. Następnie padła propozycja, by je nazywać – mówi Wojciech Rut. Magnolia otrzymała imię Jadwiga, by upamiętnić 90-letnią zasłużoną mieszkankę Świdnicy i kombatantkę wojenną.

Tekst: AN
Zdjęcia: Dariusz Nowaczyński

Poprzedni artykułStrzegom Horse Trials coraz bliżej
Następny artykułOkradli zmarłego pracodawcę. Majątek miał trafić do hospicjum