Strona główna Sport Moto Krysiak wstrzelił się w dziesiątkę!

Krysiak wstrzelił się w dziesiątkę! [FOTO]

0

Na dziesiątym miejscu w klasyfikacji generalnej i drugim w klasie Open 2 WD+, swój występ w 52. Rajdzie Dolnośląskim zakończył Paweł Krysiak. Kierowca ze Strzegomia, pilotowany przez Krystiana Pachutę wygrał w swojej stawce aż cztery odcinki specjalne! Sukces załogi Automobilklubu Ziemi Kłodzkiej jest naprawdę imponujący, gdyż jadąc przednionapędowym i zaledwie około 200-konnym autem, przy ogromnej konkurencji „czterołapów”, realizowała swój konsekwentny plan: szybko i bezbłędnie do mety.

Na około 119-kilometrach oesowych rozegrała się zacięta walka w ramach II rundy Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. Rozegrany w dniach 18-20 maja, z bazą w Dusznikach – Zdroju, 52. Rajd Dolnośląski – Hotel Zieleniec był areną rywalizacji 64 załóg, które stanęły na starcie zawodów. Wśród nich było aż 10 topowych, czternapędowych aut z klasy 2 i Open N. W niższej stawce Open 2WD+ do rywalizacji stanęli Paweł Krysiak i Krystian Pachuta w Fordzie Fiesta R200 od Łukasza Sermeta, obsługiwanym przez Rally Project Mariusza Smolika. Zawody rozegrane w Kotlinie Kłodzkiej okazały się trudniejsze niż zakładało wiele załóg. Do mety dotarło tylko 45 teamów. Trasa składała się z 11 odcinków specjalnych. Całkowita długość rajdu liczyła ok. 477 km.

Z wyzwaniem II rundy RSMP świetnie poradził sobie Paweł Krysiak startujący wspólnie z Krystianem Pachutą, w barwach organizatora zawodów. Załoga z nr 26 ostatecznie uplasowała się w prestiżowej, pierwszej dziesiątce rajdu. 52. Rajd Dolnośląski – Hotel Zieleniec ukończyła na 2. miejscu w klasyfikacji Open 2WD+, do zwycięzców, czyli Sławomira Strychalskiego i Pawła Pochronia, tracąc zaledwie 20,7 sekundy. Ten bardzo satysfakcjonujący dla Krysiaka i Pachuty wynik zaowocował także pierwszymi punktami w klasyfikacji generalnej RSMP 2018. Zajmują w niej 10. pozycję (na 39 załóg). W stawce aut jednonapędowych (2WD) odnotowali z kolei awans na 6. miejsce. Obecnie Krysiak i Pachuta są też wiceliderami klasy Open 2WD+, gromadząc na swym koncie 36 punktów.

Jak pokazał 52. Rajd Dolnośląski – Hotel Zieleniec, topowy samochód to nie wszystko. Na zawody trzeba patrzeć nie przez wizję wygranego oesu, ale przez pryzmat mety. Kluczowe jest niepopełnianie błędów i oczywiście kontrolowanie konkurencji. Starałem się na chłodno kalkulować, bo wiedziałem, że ok. 350-konny Nissan Sławka Strychalskiego jest poza naszym zasięgiem na podjazdach i długich prostych. Za to my mogliśmy popisać się na trudnej technicznie Arenie Duszniki, która właśnie nie wybaczała błędów – mówi Paweł Krysiak, mistrz Polski 2017 w klasie 4F. – Bardzo dziękuję za wspaniałą robotę mojemu pilotowi Krystianowi Pachucie, który okazał się nieoceniony także w kwestiach technicznych i w „rajdowej intuicji”. To dzięki jego namowie, pojechaliśmy dodatkowy przejazd odcinka testowego, na którym akurat ukręciła nam się półoś. Gdyby nie ten „ostatni raz”, to pewnie awaria dopadłaby nas na trasie rajdu, a to byłby koniec – dodaje. Za niespełna miesiąc przed Pawłem Krysiakiem kolejne wyzwanie, jakim jest Rajd Nadwiślański, zaplanowany w dniach 8-10 czerwca, z bazą w Puławach. Cały zespół Paweł Krysiak Rally Team mocno walczy teraz o zebranie budżetu na te zawody.

Trzeba zaznaczyć, że 52. Rajd Dolnośląski – Hotel Zieleniec miał niesamowitą dramaturgię do ostatniego odcinka specjalnego, na którym to ostatecznie rozstrzygnęła się wygrana w klasyfikacji generalnej dla Jakuba Brzezińskiego i Kamila Kozdronia. Załoga Skody Fabii R5 z nr 6 w spektakularnym stylu i dokładnie o 0,3 sekundy, pokonała dotychczasowych liderów RSMP 2018 i zwycięzców 46. Rajdu Świdnickiego – Krause, czyli Grzegorza Grzyba i Roberta Hundlę (Skoda Fabia R5). Trzecie zajęli Tomasz Kasperczyk i Damian Syty (Ford Fiesta R5).

Poprzedni artykułKsiądz misjonarz dzieli się bogactwem pamiątek
Następny artykułŚredniowiecze, rycerze i ciekawostki. „Żywa” historia już wkrótce w Świdnicy