Strona główna Temat dnia Fotoradar wraca do służby

Fotoradar wraca do służby[Prima Aprilis]

24

W tych samych przepisach, które odebrały Straży Miejskiej prawo do karania kierowców na podstawie zdjęć z fotoradaru, prawnicy świdnickiego magistratu znaleźli lukę, która pozwoli kontynuować walkę z drogowymi piratami z użyciem fotoradaru.

fotoradar

Zdjęcie archiwalne

 Latem ubiegłego roku parlament  przyjął ustawę o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o strażach gminnych. Ustawa powstała na bazie projektów poselskich a celem nowelizacji było pozbawienie straży gminnych i miejskich prawa do przeprowadzania kontroli fotoradarowej. Ujawnianie za pomocą fotoradarów naruszeń przepisów ruchu drogowego od 1 stycznia 2016 należy do wyłącznej kompetencji policji oraz Inspekcji Transportu Drogowego.

– Dokładna analiza noweli pokazała, że nie zmieniła ona treści par.22 ust.3 art.1 ustawy Prawo o ruchu drogowym, który mówi, że straże gminne celem zapewnienia ładu, porządku publicznego i bezpieczeństwa powszechnego mogą stosować środki techniczne, których posiadanie nie wymaga odrębnych zezwoleń czy koncesji – wyjaśnia Jarosław Wasyliszyn, szef zespołu radców prawnych UM w Świdnicy.

Rada Miejska podjęła decyzje o zakupie nowego fotoradaru, który już w maju  wróci na ulice Świdnicy.

To nie koniec planów związanych z eliminacją negatywnych zachowań na drodze. Na wczorajszej sesji Rady Miasta Świdnicy podjęto uchwałę o zmianie budżetu. Zarezerwowano w nim 150 tysięcy złotych na zakup specjalistycznego samochodu do odholowywania nieprawidłowo zaparkowanych samochodów.

To zawsze był duży problem – dowiedzieliśmy się w magistracie – źle parkujące samochody, zwłaszcza na ciasnych skrzyżowaniach starówki uniemożliwiały często przejazd samochodom ratowniczym, ewakuację na wypadek masowego zagrożenia. Stąd konieczność zakupu takiego samochodu, zorganizowania parkingu i unormowania  tej działalności w odpowiednich statutach i regulaminach.

Jak się dowiedzieliśmy, planuje się, że parking dla odholowanych samochodów ma zostać urządzony na terenie Pszenna lub Bystrzycy Dolnej. W tej sprawie trwają już rozmowy z Urzędem Gminy Świdnica. Nie wiadomo jeszcze, ile kierowcy będą musieli zapłacić za odzyskanie pojazdu.

/wrt/

PS. Udała nam się zabawa, brawo MY. Naszym komentatorom gratulujemy poczucia humoru, innym życzymy więcej luzu. Dziękujemy Jarosławowi Wasyliszynowi, że zgodził się uwiarygodnić nasz pomysł na żart.

Poprzedni artykułPonad milion na odnowienie kamienic [FOTO]
Następny artykułBezpieczna praca za granicą