Strona główna Blogi Czary Penelopy: Barszcz z krokietem

Czary Penelopy: Barszcz z krokietem

0

Filar menu stołówkowych, barowych, weselnych. Dla mnie jest to fenomen, ponieważ sprawdza się zarówno jako danie świąteczne, jak też jako zwykły obiad w tygodniu. Moje krokiety mają zawsze dużo mięsa i są otulone delikatnym, cieniutkim naleśnikiem. W tym wypadku konieczna jest też panierka – nie ma wyjścia. Musi być. Mięso do farszu jest w zasadzie dowolne. Jakie akurat macie pod ręką. Musi być ugotowane, a więc gotując wywar mięsny lub rosół, będziecie mieli z czego przygotować to wspaniałe danie. 

krokiety 1

Farsz mięsny:
1 kilogram mięsa
2 łyżki masła klarowanego
2 cebule
2-3 ząbki czosnku
1 marchewka z rosołu
1/2 szklanki rosołu
sól
pieprz
Ciasto naleśnikowe:
300 g mąki
3 jajka
500 ml mleka
1/2 łyżeczki soli
3 łyżki oleju lub roztopionego masła
około 1 szklanka wody mineralnej, najlepiej gazowanej
Panierka:
2 jajka
pół szklanki mleka
sól
bułka tarta
masło klarowane do pieczenia

Przygotowanie naleśników:
Mąkę, jajka, mleko i sól zmiksowałam, odstawiłam na około pół godziny. Po tym czasie dodałam roztopione masło oraz dolewałam wodę mineralną, mieszając cały czas, aby uzyskać odpowiednią gęstość ciasta. Naleśniki smażyłam na patelni naleśnikowej. Porcje ciasta wlewałam na patelnię i poruszając nią, rozprowadzałam ciasto po jej powierzchni. Smażyłam chwilkę do momentu, gdy masa się lekko zarumieniła. Wtedy odwracałam naleśnik na drugą stronę i smażyłam jeszcze przez około 1/2 minuty do zrumienienia.
Przygotowanie farszu:
Mięso pokroiłam na mniejsze kawałki. Zmieliłam w maszynce razem z włoszczyzną. Na patelni z rozpuszczonym masłem klarowanym podsmażyłam pokrojoną w kosteczkę cebulę. Dodałam ją do mięsa. Czosnek przecisnęłam przez praskę, dodałam do mięsa, wlałam rosół, doprawiłam solą i sporą dawką pieprzu. Wymieszałam dokładnie. Farsz mięsny był zwarty, lecz nie był suchy postanowiłam więc kulkę farszu umieścić blisko środka naleśnika i zawijać go jak gołąbki. Tak przygotowane pakuneczki umoczyłam w roztrzepanym jajku i obsypałam bułką tartą. Ułożyłam na natłuszczonej blaszce do pieczenia. Na każdym naleśniku położyłam kilka wiórków masła i piekłam w nagrzanym do 160 stopni piekarniku na rumiano. Można krokiety smażyć na patelni.
Najlepiej podawać z barszczem. Dobrze smakują też z ketchupem – to wynalazek dzieci. Ja jednak zdecydowanie preferuję tradycyjne podanie.

Smacznego!
Penelopa Rybarkiewicz-Szmajduch

Poprzedni artykułPolecamy: Casanova. Pamiętniki
Następny artykułPiękniejszy świat Beaty: Czas na podróże