Strona główna Sport Piłka nożna Blady występ Karoliny, remis AKS-u

Blady występ Karoliny, remis AKS-u

0

Do liczby pięciu przedłużyli swoją serię meczów bez zwycięstwa (1 remis i aż 4 porażki) czwartoligowi piłkarze Karoliny Jaworzyna Śląska. Tym razem jaworzynanie nie wykorzystując fantastycznej szansy ulegli 0:1 Orłowi Ząbkowice Śląskie. Tylko remis i to bardzo szczęśliwy zanotowali zawodnicy AKS-u Strzegom.

Drużyna Karoliny niemal przez całe spotkanie grała z przewagą jednego zawodnika. Już w 16. minucie piłkarz Orła Maciej Rakoczy ujrzał czerwoną kartkę i gospodarze byli zmuszeni do gry w osłabieniu. Karolina miała swoje szanse, ale nikomu nie udało się wpisać na listę strzelców. W doliczonym czasie meczu ta sztuka udała się miejscowym, którzy po trafieniu Kuriaty pokonali gości 1:0. Karolina zakopuje się na dobre w dolnych rejonach tabeli. Podopieczni Tomasza Idziaka z dorobkiem 8 punktów znajdują się na przedostatnim miejscu w tabeli grupy wschodniej IV ligi.

Orzeł Ząbkowice Śląskie – Karolina Jaworzyna Śląska 1:0 (0:0)

Karolina: Wajdzik, Wilk, Borowy, Tatuśko, Czernicki (46’ Piątek), Mróz, Drąg, Ptak, Szyszka (86′ Rosiak), Schmidt, Matwiejko

Tylko z punktem i to wywalczonym w dość szczęśliwych okolicznościach wrócili ze Zgorzelca piłkarze AKS-u Strzegom. Drużyna z miasta granitu była zdecydowanym faworytem starcia z Nysą, ale musiała zadowolić się remisem. Punkt w doliczonym czasie gry uratował Marcin Morawski. –  O takich spotkaniach jak to w Zgorzelcu, trzeba szybko zapomnieć, ale nie zostawiać bez analizy. Gra co trzy dni, absencja Skrypaka i Kokoszki – czy tak bardzo wpłynęły na grę zespołu? Czy są inne czynniki? Te pytanie w najbliższych godzinach zadam sobie wielokrotnie. AKS pod każdym aspektem zagrał źle. Jedynym pocieszeniem, w tak feralnym dniu, jest to, że wyrównujemy w doliczonym czasie gry. Pomimo wykluczeń za żółte kartki na najbliższe spotkanie Sobczaka i Chrapka, z Górnikiem Złotoryja musimy być innym zespołem. Mamy tydzień na „posprzątanie naszego ogródka” – powiedział tuż po meczu trener Robert Bubnowicz.

Nysa Zgorzelec – AKS Strzegom 1:1 (0:0)

AKS: Słowik, Durajczyk, Chrapek, Sabat, Rosiak, Szerszeń (62′ Kuczma), Sobczak, Morawski,  Sadowski, Radziemski, Grosiak (72′ Lesiński)

Poprzedni artykułOtwarty Salon Mediatora: Nie ze wszystkim trzeba iść do sądu
Następny artykułEkipa Cuprum Lubin odprawiona z kwitkiem