Strona główna Bez kategorii Taneczny finał Transformacji

Taneczny finał Transformacji [FOTO/VIDEO]

0

Rewelacja, świetna technika, fantastyczni aktorzy – nie krył uznania Juliusz Chrząstowski, aktor Narodowego Starego Teatru w Krakowie, współtwórca świdnickiego projektu Alchemia Teatralna. Serca publiczności podczas ostatniego dnia XIII Forum Teatrów Niezależnych podbił spektakl „Ederlezi”  Pracowni Teatru Tańca Młodzieżowego Centrum Kultury i Edukacji w Zielonej Górze.

teatry (47)

Grupa działa pod artystycznym kierownictwem Marka Zadłużnego. Skupia młodych twórców, których poszukiwania skoncentrowane są wokół tanecznych sztuk performatywnych i fizyczności w działaniach scenicznych. W spektaklu „Ederlezi”, który widzowie  mogli zobaczyć w świdnickim teatrze, wykorzystano muzykę znaną dobrze z duetu Kayah&Bregović. Bałkańska nuta i choreografia Marka Zadłużnego okazała się połączeniem doskonałym.

Z kolei Grupa Alchemików pod wodzą Juliusza Chrząstowskiego przedstawiła autorską wizję stworzenia świata. Siedem obrazów, siedem różnych stylów opowiadania, siedem odsłon, podczas których rodził się świat. Ważnym motywem pokazu także była muzyka. Na scenie rozbrzmiał oczywiście Haydn i jego „Stworzenie świata”, ale puentą przewrotnie był zespół Faithless, którego muzyka zilustrowała współczesną ulicę i jej przechodniów.

Nagranie Mariusz Ordyniec

W Galerii Fotografii miał miejsce set audiowizualny „CO2” autorstwa Sławomira Jeśko (Slime), Marka Straszaka i Agaty Elsner inspirowany sztuką latania. To twórcza metafora nawiązująca do historii praprapradziadka A. Elsner, który pasjonował się lotnictwem i próbował konstruować własne maszyny latające. Na wizualizacje złożyły się filmy z performansem A. Elsner, animacje 3d wykonane przez Marka Straszaka oraz archiwalne filmy przedstawiające prekursorów lotnictwa i ich próby uruchomienia pierwszych, prymitywnych maszyn latających.

Jako ostatni zaprezentował się Trzeci Teatr ze spektaklem „Być”. To grupa młodzieżowa działającą od 2002 r. w Teatrze Dramatycznym im. J. Szaniawskiego w Wałbrzychu. Spektakl w reżyserii Grzegorza Stawiaka był próbą refleksji na temat tego, co definiuje człowieka jako wyemancypowany byt. Do spektaklu artyści napisali teksty własne oraz wykorzystali fragmenty „Fausta” Leszka Kołakowskiego oraz wierszy Tadeusza Nowaka.

Podczas dwóch dni prezentacji widzowie obejrzeli bardzo różne przedstawienia. – I to jest nasze podstawowe założenie. Chcemy pokazywać różne opowieści, mówione różnymi językami, formami scenicznymi i – co bardzo ważne – przez różne grupy wiekowe – podkreśla Halina Szymańska ze Świdnickiego Ośrodka Kultury.

/opr. red./

Fot. Łukasz Kufner

Poprzedni artykułTłumy na tanecznych spotkaniach
Następny artykułTo był bal! Studniówka świdnickiego III LO [FOTO]