Strona główna Bez kategorii Powrót do bolesnych wspomnień

Powrót do bolesnych wspomnień

11

13 grudnia o godzinie 0:00 oddziały ZOMO rozpoczęły ogólnokrajową akcję aresztowań działaczy opozycyjnych. W Świdnicy aresztowano wielu działaczy opozycji, po wstępnych przesłuchaniach na komendach Milicji Obywatelskiej zostali przetransportowani do Aresztu Śledczego w Świdnicy, gdzie utworzono ośrodek odosobnienia dla internowanych.

Z uwagi na fakt, iż cała akcja pod kryptonimem „Jodła” była utrzymywana w tajemnicy, Służba Więzienna nie była przygotowana do przyjęcia internowanych. Brakowało przepisów wykonawczych określających postępowanie z nową kategorią osadzonych. Pośpiesznie przygotowano kilka cel, w których umieszczono internowanych, stworzono również specjalny porządek wewnętrzny regulujący prawa i obowiązki internowanych.

Łącznie w okresie od grudnia do stycznia przez świdnicki areszt przewinęło się ponad 80 internowanych, kilkunastu zwolniono z jednostki, resztę wytransportowano do Zakładu Karnego w Kamiennej Górze.

W związku z rocznicą ogłoszenia stanu wojennego, w przeddzień tego dnia świdnicki areszt odwiedziło trzech byłych internowanych. Dla Bolesława Marciniszyna, Marka Kowalskiego i Ludwika Tobiasza był to dzień pełen wspomnień. W sentymentalnej podróży towarzyszył im ich były wychowawca, obecny emerytowany funkcjonariusz Służby Więziennej Marek Żywicki.

Panowie wspólnie zwiedzili jednostkę, byli między innymi w „swoich” dawnych celach. Spotkanie stało się okazją do wielu wspomnień i wzruszeń, a także ciekawą lekcją historii dla towarzyszących im funkcjonariuszy Służby Więziennej. Internowani w swoich wypowiedziach w dobrym świetle przedstawiali świdnickich funkcjonariuszy Służby Więziennej, wśród których było choćby wielu ich szkolnych kolegów.

Niezbyt miłe wspomnienia pojawiały się w relacjach z przesłuchań przez Służbę Bezpieczeństwa, która na terenie jednostki miała swoją specjalną siedzibę. Internowani byli wzywani na przesłuchania nawet późno w nocy. Namawiano ich do wyjazdu z kraju, czy też podpisania lojalek wobec systemu komunistycznego. Zeznania internowanych podczas tych przesłuchań miały bezpośredni wpływ na ograniczenie ich kontaktu z rodzinami, a nawet na ewentualne zwolnienie z internowania.

Po zwiedzeniu jednostki internowani spotkali się obecnym dyrektorem Aresztu Śledczego w Świdnicy. Była to kolejna okazja do wspomnień i dyskusji na temat zmian, jakie zaszły w kraju od czasu stanu wojennego. Na zakończenie dyrektor jednostki wręczył internowanym artykuł wychowawcy Bartłomieja Perlaka pt. „Świdniccy internowani w ośrodkach odosobnienia w okresie stanu wojennego”, który ukazał się Roczniku Świdnickim tom 39.

opr. na podstawie inf.Aresztu Śledczego w Świdnicy

Poprzedni artykułKontrakt jest, kolejki zostają
Następny artykuł“Sportowa Kolęda” z OSiR-em